Dzisiejszy dzionek był trochę chłodniejszy .W nocy i nad ranem trochę pokropiło ,ale dobre i to .Roślinki trochę odpoczną od upałów .Myślałam ,ze jak zasypią doły to zaraz posadzę róże ,ale jednak to przemyślałam .Chyba najpierw wysieję jakiś zielony nawóz ,żeby ziemia sie trochę wzmocniła .Zależy też jaką ziemie mi przywiozą
SYLWUŚ wszystkie różyczki mają juz listki tylko te marketowe jakoś nie chcą się zmobilizować ,ale wszystko w swoim czasie
EWCIU koperkowa na prawdę potrzebuje teraz trochę słonka i pokaże swoje kwiaty czerwone z wielkimi żółtymi środeczkami [tak myślę ]Jeszcze pare dni a dzisiaj wyglądała już tak

Biedne sasanki pozwieszały głowy pod ciężarem deszczu za to tulipany im w to graj .

TOSIA obadamy może wpadnę ,ale mam trochę roboty na ogródku
IZULKO fajnie ,ze mnie znalazłaś

Wiem ,że oszczędzasz net ,żeby na dłużej starczył .Maritimek fajnie przezimował okryty tylko jedliną ,ale na Silesię trzeba będzie trochę poczekać .Ten skoczek mnie tak drażni ,ale wypowiedziałam mu totalną wojnę bo to skoczek ,ale nie różany .Alinkę ścięłam prawie do ziemi i jeszcze parę innych .Natomiast Pilgrimek w świetnej formie ani jeden pędzik nie przemarzł to samo Elżbietka czy Jadwisia .Ocżętom chyba będę musiała ściąć 1 pęd bo na razie wygląda jak nieżywy .Na razie poczekam może ożyje i pokaże noski

KRYSIU ogrodnicy to zazwyczaj weseli ludzie pełni energii i dobrze usposobieni patrzący innymi oczyma na świat chociaż są też wyjątki .Jesteś również wesołą ogrodniczką .Koperkowa mogłaby mieć tylko same listki i też byłaby ładna .Ta druga niestety ma tylko listki
