Rano wraca ,wieczorem odchodzi ...mam dosyć rycia ,kopania itd.Warzywniak zakładam

,marchewka wschodzi ,a dzisiaj dobra pani dostarczyła mi taaaaaką dużą porcję lubczyku

będzie do rosołku jak urośnie.Nie będzie na razie zdjęć...czekam aż wreszcie coś zacznie kwitnąć .Posadziłam trochę cebulowych kwiatków-mieczyki,tygrysówka i coś tam jeszcze jak sprawdzę nazwy to napiszę .Posadzone niech rosną i wreszcie zaczną kwitnąć.Aaaaa fiołki zaczynają kwitnąć i niezapominajki jutro im zrobię zdjęcia
