Pomidory ? Siew i rozsada 2013r. cz.6

[aguskac]

U mnie nawet w szklarni ziemia jest mokra. Dałam jej zimą trochę śniegu i teraz na pewno na co najmniej miesiąc mam podlewanie z głowy. Po posadzeniu pomidory podlałam. Zruszać glebę wokół pomidorów co parę dni, by ziemia przesychała?

[x-p-o]

Jak w rzędach nie stoi woda, to daj im spokój.

[Pabblo_Pl]

Aban tak wygląda moja rozsada:



Na jednym ze zdjęć lutowe koktajlowe malinowe od forumowicz krzaki mają zawiązane po jednym gronie a następne dwa już kwitną..

Największe pomidorki mają średnicę ok. 3 cm..

Od kilku dni stoją na balkonie, na dzisiejszą noc wstawiłem do mieszkania bo ma być tylko 8 stopni..

[ABan]

Ja pogląd, że pomidory trzeba podlewać oszczędnie mam od dłuższego czasu wyrobiony. Tylko właśnie chciałem się dowiedzieć, jak to powinno wyglądać w praktyce, bo o tym, żeby uważać przy podlewaniu podczas pikowania tutaj nie przeczytałem, a teraz wiem, że i to jest bardzo ważne. Bo obiegowa zasada ogrodnicza mówi, żeby przy każdym przesadzaniu roślinę obficie podlać.

[x-p-o]

Oj, Paweł. Ten bambus, to nie do tych pomidorów. Twój malinowy co prawda trochę z przodu, bo mój dopiero kwitnie ale w czerwcu JEMY POMIDORKI . Wlasne

[Pabblo_Pl]

forumowicz wiem że nie dla tych ale z braku laku na teraz wystarczy..

Później dostana tyczki 2,5 m

Teraz już są w docelowych pojemnikach 15 l.. ziemi dałem ok. 12l i mam miejsce żeby dosypać..

Bardzo udany eksperyment, dodatkowo ukorzeniłem sadzonkę z cytrynka i słodkiego n/n od Loginala bo te najbardziej Mi uciekły..

A te maluchy na fotkach pójdą do gruntu w ziemie z biedronki

Mam tam Carbon, Czarną Zebrę, K24, Malinową Zebrę k136 i Czarny Książę zobaczymy jak uda się w gruncie..

P.S

Dodam że z tych sianych w Lutym, najmniej wybiegły Koktajlowe od forumowicz, krzaczki mają teraz wysokość 50-57 od powierzchni ziemi i 3 grona..
Następny Cytrynek który ma też 3 grona i ok. 60 cm, słodki podobnie a najbardziej uciekł chery purple pear i c55.
C55 odciąłem i ukorzeniam bo miał 60 cm i jedno grono tylko..

[Yvona]

Wybacz, Pawle, pytanie, ale to na pewno jest malinowa koktajlówka od forumowicz? O ile dobrze pamiętam, to powinna mieć długie, oblepione owocami grona, szczególnie te najniższe, a u Ciebie tego nie widzę

[x-p-o]

No przyznam się, że i ja początkowo wbiłem bambusy , ale to jeszcze jak stały w domu. Łatwiej nimi było manewrować. Ale zakupiłem już uchwyty wkręcane do ściany i w poniedziałek montuję wysokie paliki.

A co do eksperymentu. Powiem, że na pewno w przyszłym roku posieję w lutym pomidorki z przeznaczeniem na balkon. Prawdopodobnie któreś z kozulowych 37-ek. Które to się okaże po zachowaniu w gruncie.

[Pabblo_Pl]

Yona na tym zdjęciu nie ma zawiązanych jeszcze wszystkich ale to na pewno jest koktajlów ka od forumowicz..

Tu masz fotkę z drugiego krzaka..



Na jednym z zdjęć widać że grono jeszcze kwitnie, wystawienie na dwór je trochę przytrzymało..
P.S

forumowicz z Twojej wypowiedzi wnioskuje że długi Bambus się też nie sprawdzi?

Moje pójdą na tara więc w Maju będę mógł pokombinować..

na razie te bambusy muszą być.

[ABan]

Właśnie sobie pomyślałem, że zamiast mówić o podlewaniu pomidorów właściwsze byłoby mówienie o utrzymywaniu ich ziemi w stanie lekkiego przeschnięcia.

[x-p-o]

Ywona

Ja poznaje swojego pomidora po charakterystycznych liściach i pokroju. U mnie mają po 8 kwiatów w gronie i jak widzę u Pawła chyba też. Nie zapominaj jednak, że to pomidory z siewu lutowego a zawiązki gron w roslinie powstają już we wczesnej fazie rozsady a ma na to kolosalny wpływ światło. Ten sam pomidor w gruncie z siewu marcowego będzie miał więcej pomidorów w gronie

[x-p-o]

forumowicz z Twojej wypowiedzi wnioskuje że długi Bambus się też nie sprawdzi?

Proponuję Ci Paweł pociągnąć ten eksperyment dalej w inna stronę. Zauważyłeś zapewne, że pomidory te już puszczają wiele bocznych pędów. Nie obrywaj ich. Pozwól im zakwitnąć i uszczknij każdy z tych pędów tak,jak ogławia się pomidor z końcem lipca. Poprowadź tak jeden z krzaków. Na balkonie można sobie na to pozwolić bo te pomidory będą stały aż do października. Będziesz miał cały krzak niesamowicie obsypany pomidorkami.

[Pabblo_Pl]

Na pierwszym Tym kwitnącym jest 7 a na drugim krzaku 5 zawiązanych i 3 malutkie kwiatki (czy się rozwiną to nie wiem, na następnych gronach już po 8)

Trzeba wziąć też pod uwagę że one rosły w jedno litrowych pojemnikach dopiero mogłem je przesadzić przed wystawianiem na balkon..

Ciekawy pomysł żeby pozwolić im zakwitnąć i ogłowić(mam na myśli wilki)..

Tak zrobię i to nie tylko z Twoją Koktajlów-ką

A tu ciekawy pomidorek..

Penduling Orange jest cały obsypany pączkami, a zawiązał już z 10 pomidorków..

[Yvona]

One jeszcze są malutkie, nie wszystkie jeszcze zawiązały pomidorki, a ja już widzę te przewieszające się grona czerwonych "piłeczek"

[x-p-o]

Wszystkie kwiatki w gronie się rozwiną i zapylą. Ten pomidor dobrze wiąże.

One jeszcze są malutkie, nie wszystkie jeszcze zawiązały pomidorki, a ja już widzę te przewieszające się grona czerwonych "piłeczek"

Są specyficzne w dotyku. Robią wrażenie jak gdyby były lepkie albo wciąż wilgotne.