Paulinko pomału wszystko idzie do przodu.Pielenie ,grabienie w moim dębowym ogrodzie nigdy się nie kończy.
-- 27 kwi 2013, o 15:47 --
Martusiu ja też stwierdziłam ,ze nie na raz sztuka .To co miało być przyjemnością stało się obowiązkiem.A przecież ,to nie o to chodzi
