Zielone Skarbeczki - KamilaB

[Martada]

Twoja ulubienica mammillaria dixanthocentron to taka z typu jak ja to nazywam" z książęcego rodu"
Czyli patrz, podziwiaj, zachwycaj się ale.... nie dotykaj
Śliczna jest ale z tych, które pokazałaś mi najbardziej podoba się kupka pleśni
To chyba raczej już niemała rodzinka jeśli dobrze widzę?
za ile lat moje plumosa takie będą i czy uda mi się ich nie ubić w międzyczasie

[theoria_]

Kamilko Twoja kolekcja jest naprawdę imponująca. Wielkokwiatowe mamilarie na własnych korzeniach to na prawdę ogromne osiągnięcie Jak wyglądają te statystyki przeżywalności roślin zdejmowanych z podkładek, bo zastanawiam się czy warto spróbować?

Ja również zaczynałam od mammillari. Pierwsze trzy kaktusy to była Mammillaria ingens, Mammillaria bocasana i Opuntia microdasys. Bocasanę zabiłam, opuncję oddałam a ingens mam do dzisiaj i darzę ją wielkim sentymentem

Moje 3 pierwsze to Mammillaria hahniana, Mammillaria spinosissima i Notocactus buiningii. Wszystkie mam, ale to słaby wyczyn w porównaniu z Twoim, bo najstarsza ma dopiero ok. 9-10 lat.

[Rejden]

Mammillaria dixanthocenton dała mi tak po oczach, że kawy na stole nie widzę.
Piękna roślinka, gratuluje utrzymania jej w takim stanie, ciernie piękne nie uszkodzone.
Maluszki z tych naj, również śliczne, ja zawsze bałem się je do siebie zapraszać.
Przędziorki je podobno lubią, a u mnie to z nimi czasami różnie bywa.

[hen_s]

Mammillarie z tych (naj)mniejszych i (naj)ładnieszych. Takie lubię.

M. dixanthocenton to prawdziwa ozdoba kolekcji. Wydaje się, że mamy w tym względzie podobne gusta - już nie pierwszy raz podobają się nam te same gatunki.
U mnie M. dixanthocenton (tyle, że z nieco dłuższymi cierniami środkowymi) zawsze się podobała odwiedzającym - to gatunek wobec którego nie można być obojętnym.

[x-K-B]

Magda Jeszcze trochę nad tym popracuję i zaczniesz swoje przecudne gymniaczki przeplatać mammillariami M.dixanthocentron jest tak na oko w doniczce 10 cm więc przedszkolakiem raczej już nie jest.
Przemku w moim wątku. Jak można nie lubić mammillarii ? To zdecydowanie musi być stan przejściowy i pewnie naprawialny
Marta Kupka pleśni jest w doniczce 12 cm. Mieszka u mnie ponad 10 lat. Kupiłam dwie jednakowe, tak na wszelki wypadek i niestety jedna cały czas kaprysi, okresowo gubi korzenie mimo, że traktuję je jednakowo




Piotrze Dziękuję, przędziorki się nią jeszcze nigdy nie zainteresowały, wszystkie siedzą na matucanach
Henryku Mamy podobny gust bo my koneserzy jesteśmy. Masz zdjęcie swojej gdzieś w wątku?

....a w szklarni się zaczyna dziać

notocactus buiningii produkuje pypcie



mammillaria moelleriana również



a u echinoffossulaków pąki rosną

[paulaIRL]

Ale pięknie zaczyna się robić u ciebie. Oczywiście najcudowniejsze pączusie na Steniaczku i ile ich U mnie jak na razie steniaki kwitły skromnie, max 3 kwiatki a tutaj taka gromadka Super

[x-K-B]

Paula Przepraszm, nie odpowiedziałam Ci . Przeżywalnoś zdejmowanych roślin jest różna, kiedyś z Czech przywiozłam "raubowane" sulki - te dały radę w 100%. Mammillarie wielkokwiatowe różnie, statystyki psuje mi mammillaria luethyi dwie próby i obie nieudane. Tereska 100% powodzenia.

[Martada]

Marta Kupka pleśni jest w doniczce 12 cm. Mieszka u mnie ponad 10 lat. Kupiłam dwie jednakowe, tak na wszelki wypadek i niestety jedna cały czas kaprysi, okresowo gubi korzenie mimo, że traktuję je jednakowo

Ci ślicznie za zdjęcie z góry, nie ma tu wśród emotikonków takiego który choć w mizernej części oddawał by mój zachwyt.
Nie chcę być zbanowana za nadużywanie uśmiechniętych mordek z wyłupiastymi ślepkami i klaszczących łapek
a ten widok zasługuje na wieeele takich
Cudeńko jak dla mnie.
Ja też mam dwie plumosy ale każda inna. Malutkie trzy główki tej puszystej jak Twoja
i kilka sfilcowanych kłębuszków takiej bardziej zbitej.
Jak mi zejdą to załamka, muszę dokupić duplikaty
Na razie fochów nie stroją ale kto wie co się zdarzyć może

A pączuchy super Ci się wysypały, niech Ci pięknie kwitną kolczaki

[Rejden]

Jak zawsze rano dostaje oczopląsu.
Brak mi słów

[czarny]

Plumoski śliczności, choć jedną szlachetną roślinkę mamilarki wydały ;) Też bym taką już miał tylko, że strasznie ją nie wiedzieć czemu ptactwo lubiło i jak trzymałem kaktusy na regale, to mi rozszarpały, chyba sroki na wiór. Ta co teraz mam idzie w duże kule i słabo się krzewi :]

[Rejden]

Wielkość główek, u Mammillaria plumosa zależy chyba od lokalizacji.
Co myślicie, a może ktoś ma dokładną wiedzę na ten temat.
Moja jakaś taka wielgachna kulka jest.

[hen_s]

Tu zaczyna się robić coraz bardziej ciekawie.

Rośliny zdecydowanie ładniejsze wiosną i do tego pąków dużo - tego wątku nie można ominąć!!

M. dixanthocentron o którą pytasz nie ma już u mnie dawno. Wtedy jeszcze zdjęć roślinom nie robiłem tak w miarę regularnie jak teraz więc i ślad po niej zaginął...

[sokolica]

Ślicznie u Ciebie. Kolorowo. Echinofossulocactus już ładnie wygląda z pączkami, a jak się rozwiną będzie wyjątkowo. Koniecznie pokaż.

Magda Jeszcze trochę nad tym popracuję i zaczniesz swoje przecudne gymniaczki przeplatać mammillariami

Tym garnkiem waty zaprzepaściłaś szanse No nie lubię jej.

[mCm86]

Jak lubię rodzaj Mammillaria to M. plumosa w ogóle mnie nie bierze... Dziwnie wygląda taka "kupka waty" w doniczce. Chyba tylko ta tak na mnie działa Reszta jest fajna Pozostałe zaprezentowane rośliny jak zawsze zadziwiające U Ciebie to już standard

[nyskadu]

A ja znowu uwielbiam plumoskę, jest taka inna, co za tym idzie ciekawa