Witam wieczorowo
Agatko - przynajmniej jesteśmy w tej samej strefie klimatycznej i czasowej
Natalko - też się cieszę że wiosenka w końcu rozgościła się na dobre

najwyższy czas
Dorotko - jako gorący zwolennik ciapatych listków musiałam mieć te brunnerki na działeczce

listki mają cudne i te drobniutkie kwiatuszki
Tesiu - będziemy razem szaleć - ty w nowym ogródku a ja na działeczce

teraz z każdym dniem będzie widać różnicę w kwiatuszkach
Aguś ja też mam tyły

spokojnie kochana, nie spiesz się
Celinko - od razu robi się weselej na serduchu jak widzi jak roślinki wychodzą z ziemi, ja tym bardziej się cieszę bo to moje pierwsze
Aniu - kochana to mała część, sporo moich roślinek jest u mamy na działce i w tym roku trafi już do mnie
Paula - długa czekaliśmy na ten moment i oby nas wiosna nie rozczarowała i była piękna
Grażynko - o, a czemu to masz awersję do berberysu??