Aprilkowy las cz.3

[Sosenki4]

Jola, skrzynia godna podziwu, chylę nisko czoła. Taras miał być prowansalsko anielski, więc typuję kolory jak Kasiek. Ale co zrobisz, to będzie i tak niespodzianka.
U mnie zmiany nie są tak spektakularne

[lulka]

No to ja też się doczekać nie mogę koloru skrzyni. Co tam knujesz? Gadaj
P.S Zasłon jeszcze nie szukałam

[April]

Ale narobiłam zamieszania tym kolorem skrzyni Niestety nikt jeszcze nie zgadł, choć podpowiedź była....
Moniko, dzięki, jeszcze jedną taką muszę sklecić. Nie wiedziałam że to taki ciężki kawałek chleba Bolą mnie dziś łapki. Kolorek postaram się zrobić dziś i fotki też
Patkaz/Ago, z kolorkiem będzie niespodzianka. Tylko co jak się okaże że to pomysł jak kulą w płot?
Będzie eksperyment. Róże nie wszystkie posadzone, bo u mnie to długi proces i bardzo mozolny.... Są w donicach lub się moczą, czekając na swoją kolej.
Aguniada, z kolorem jesteś baaaardzo blisko ale niestety to nie fiolet. Choć taka wersja była i jeszcze tli mi się w głowie. Mogę w ostatniej chwili zmienić koncepcję A mocne kolorki lubię od niedawna. Kiedyś to tylko brązy i beże ale ileż można
Marzenko, buziam Dobrze pamiętasz koncepcję tarasu choć to ma być raczej kierunek niż sztywne trzymanie się tego stylu. Będzie bardziej nowocześnie.
Magdo nie powiem Chociaż raz będę konsekwentna i się nie wygadam

[Sosenki4]

Jolek, wiesz, że jesteś moim mentorem, więc jakbym mogła nie pamiętać o Tobie i Twoich planach. U mnie taras rodzi się w bólach i wyjść nie może. Pewnie wezmę sprawy w swoję ręce, zrobię cesarskie cięcie i taras zrobi się w try miga. Przecież taczką u mię jeździć i wywożenie piasku mi nie obce (bicepsy to niedługo jak Pudzian będę mieć). Akurat zdzieranie darni na tarasie to przyjemność. Ułożę płyty betonowe, teraz ładne płukane robią i taras będzie. Taki wyklejany płytkami to wieki jeszcze nie powstanie. Potem płytki zaczną odpadać/pękać i będzie problem.

Idę dalej sadzić te kolczaste, power mnie opuszcza i coraz mniej dziennie sadzę, ale dzić już 6 mam za sobą i jeszcze choć 2 chcę wsadzić, a może 5 się uda? To by tylko 4 na jutro zostały i koniec

[variegata]

Kolor biskupi-śliwkowy, oberżynowy albo kobaltowy

[JLG]

Obstawiam taki kłujący w oczy niebieski, na któreś z fotek było coś niebieskiego i to chyba ta podpowiedź.
Podziwiam zapał u mnie donice były zamawiane w znajomym tartaku, bo nie mamy czasu na samodzielne wykonanie... teraz tylko problem jest z transportem, bo zamówiłam takie wielkie trumny (2mx0,5mx0,4m) i nie mieszczą się do standardowego samochodu.

[AGNESS]

Jolu czekam z niecierpliwością na rozwiązanie zagadki

[lulka]

Jolu, czyżbyś malowała donicę

[Sosenki4]

Jola, hop hop , czyżby donice nie wyszły i przemalowujesz?

[Niunia1981]

Jola wpadła do skrzyni i wyjść nie może
Halo halo to jaki ten kolorek co

[Margo2]

Podziwiam. Może i ja powinnam spróbować.
Jola, my obie mamy emów w ciągłej podróży. Każę swojemu codziennie się meldować, że wszystko w porządku

[gajowa]

Ani chybi Cię zgubiłam...a wątek pędzi Ale już jestem na bieżąco Podziwiam nową rabatę oraz skrzynię i oczekuję rozwiązania zagadki koloru

[ewamaj66]

Dawkujesz napięcie jak mistrz Hitchcock Pokazuj tę skrzynię

[variegata]

Jola, no jak długo można malować na turkusowo lub lazurowo drewniane skrzynie?

[April]

Dziewczyny jesteście kochane że mi tak kibicujecie
Nie było mnie chwilkę bo Mama była w szpitalu. Ale już w porządku.
Marzenko/Sosenki, Madziu/Variegata, Joasiu/JLG, Agness, Magdo/Lulka, Moniko/Niunia, Gosiaczku/Margo, Ewo/Gajowa, Ewo/Maj66. Byłyście bardzo cierpliwe, dlatego rozwiązanie zagadki.
Na pudle, pierwsze miejsce Joasia/JLG bardzo spostrzegawcza bestyjka No i właściwie zgadła też Magda/Variegata bo napisała kobaltowy. Taki chciałam ale odcień niezbyt wyszedł
Generalnie mi się bardzo podoba efekt prawie końcowy, bo na aranżacje i nasadzenia zabrakło czasu. Dosadziłam to co na szybko miałam dostępne czyli surfinia biała i różowa niezapominajka. W skrzyni Bonica. Zapraszam































I na koniec cudne tulipanki które udało mi się zdobyć. Jak był nie rozwinięte, syn powiedział że kupiłam sałatę