Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

onectica pisze:A poza tym - naprawdę super ;:173
Od roślinki podziękowania ;:180

onectica pisze:Pytam o takie rzeczy, bo nie mam jeszcze 'oka'. Sam wiesz, jak to jest na początku drogi :)
Tutaj akurat ani początek ani środek drogi nie zupełnie znaczenia :)
Moim aparacikiem mogę robić zdjęcia z minimalnej odległości ok. 20cm. Gdybym zrobił bliżej byłyby rozmazane. Ktoś inny mając lepszy aparat może zrobić zdjęcie np. z 5cm odległości i wtedy na tym jego zdjęciu ta roślinka to jakiś gigant ;:oj Dlatego ze zdjęcia nie da się takich parametrów odczytać... i takie pytania są zawsze na miejscu :D


onectica pisze:Więc sam z siebie ma taki gąszcz???? :shock:
Pewnie podkarmiasz go na maksa?
Gdy je kupowałem jesienią ub.r. miały niewiele mniej tych gałązek. U mnie dostają papu w postaci boihumusu, gnojówki z pokrzyw i nawozu do kaktusów. Jako, że za chemikaliami nie przepadam więc od jesieni do teraz dostały raptem trzy razy "SUBSTRALa".
Podlewam tak:
1. woda z dodatkiem EM Ogród (mikroorganizmy) 1/2 tego co podaje producent
2. biohumus (od moich dżdżownic kalifornijskich) 100ml na 1,5 litra wody
3. gnojówka z pokrzyw w rozcieńczeniu z wodą 1:20
i tak na przemian :)
Kupiłem jeszcze też niedawno "ROSAHUMUS" i do każdej doniczki poszła 1 porcja. Wedle opisu ziemię podlewa się nim raz na 5 lat a więc następną porcję dostaną moje roślinki (wszystkie, nie tylko adenium, no oprócz "mięsożerców" których sie w ogóle niczym nie nawozi) dopiero gdy będę zmieniał im mieszankę.

onectica pisze:Bo pomysłowa kobieta zrobiłaby tak: wzięłaby sznurek/nitkę/wstążeczkę
Wstążek nie mam bo prezentów już chyba nie owija się we wstążki ?
Nici ? nie mam bo nie potrafię szyć
Sznurek ? Hmmm, dobra nastęnym razem pożyczę od sąsiada, taki ze snopowiązałki ...
;:306 :;230 ;:306

A tak w ogóle to kobietę pod względem pomysłowości może zastąpić tylko pomysłowy Dobromir a mnie daleko do niego ;:224
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Echeveria pulidonis
To ta która sobie kwitła -> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p3741016

Obrazek
Jak płatki kwiatów już sobie opadły to wyglądały jak ten pierwszy z lewej na zdjęciu (zielone, zamknięte wałeczki). Teraz jak wyschnęły to się pootwierały i wysypują się nasionka :)

Jeśli ktoś chętny na nasionka to zapraszam - link w stopce :) "Sprzedam / ..."
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Bo pomysłowa kobieta zrobiłaby tak: wzięłaby sznurek/nitkę/wstążeczkę - owinęła dookoła, a potem zmierzyła ta sztywną taśmą, która się owijać nie chce
- po co aż tyle kłopotu , wystarczy (62 + 73):2 = 67,5 (przeciętna średnica) : 2 = 33,75 mm (przeciętny promień) x (2 x 3.14) = 211,95 mm ? 21,2 cm ;:215 - jeszcze raz napiszę, bardzo ładnie uformowany i "napity" kaudeks ;:138 . Opiekun - bardzo dokładnie określił obwód swojej "podopiecznej" ;:172 .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Piękne okazy adenium :)
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Mieczysławie, Magda dzięki za odwiedziny i miłe słowa :)

Od kilku już miesięcy staram się czytać o adenium co mi w ręce wpadnie...
Trochę swoich przemyśleń już mam, co niektóre testuję, chcę przetestować ale w tej chwili chciałbym o tym:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p3851324
co Oleńka napisała o adenium...
Pierwsze, wiosenne słońce to raczej nie na parapecie a tym bardziej południowego okna. Ja tam dałbym raczej w miarę daleko od okna ale oczywiście w bardzo jasnym miejscu. Szczególnie roślinki do ukończenia 1 roku życia powinno się bardzo powoli przyzwyczajać do słonka. Tajowie, Hindusi twierdzą, że nawet dorosłe roślinki po przesadzaniu, szczególnie gdy tą podziemną dotychczas część kaudeksu wystawiliśmy ponad mieszankę powinno się cieniować bo można go sobie (kaudeks) podsmażyć. Chyba, że jest to już bardzo dorodna roślinka i listki są w stanie osłonić cały kaudeks przed słońcem.
Jeśli koniecznie na parapecie to dałbym na początek podwójnie złożoną folię UV, taką jak na folie ogrodowe.
Oglądając filmy na YouTube nie wiem czy zwróciliście uwagę ale... :
- Hindusi, hodowle pod foliami z tym, że oni również ze względu na ich monsuny
- Tajowie, grube bale wbite w ziemię podtrzymujące dach, czyli baaardzo jasno ale bez bezpośredniego słońca, dużo powietrza (wiatr) i bardzo ciepło i bardzo dużo wilgoci.
Jedni i drudzy trzymają na dworze, bez zadaszenia, tylko duże i bardzo duże okazy.
Co jeszcze zrobiłbym dla moich parapetowych "grubasków" ? Pod podstawkę doniczki dałbym jeszcze jedną, sporo większą i do niej nalał wody aby im zapewnić troszkę więcej wilgoci.

A co Wy o tym powyższym sądzicie ?
AleksandraBdg

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Jasiu, cieszę się,że poruszyłeś ten tema.
Moje Adenium dopóki stało na południowym parapecie rosło zdrowo.Przycięcie korzenia palowego i pozostawienie Adenium w szklarni bez cieniowania spowodowało pokazane przeze mnie poparzenia.
Roślinie dam kilka dni wytchnienia, następnie umieszczę ją ponownie w szklarni z tym,że ją zacieniuje.
Roślina będzie miała ciepło, wilgotno ( wstawię podstawek z wodą tak jak proponujesz), jasno...Ale nie będą stały na bezpośrednim słońcu.
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

No cóż tak sobie właśnie myślę, że "majstrowanie" przy korzonkach, wyciąganie schowanej części kaudeksu nad powierzchnię mieszanki to wszystko są powody dla których powinniśmy dać trochę odpocząć roślince od bezpośredniego słonka :) a nawet zaryzykowałbym ciut niższą temperaturkę.
AleksandraBdg

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Miejmy nadzieję,że co jej nie zabiło to ją wzmocni. Następnym razem trzeba być troszkę bardziej ostrożnym.
A tak przy okazji, co sądzisz na temat przycinania korzenia palowego u Adenium?
Nie robiłam tego nigdy wcześniej,ale wyczytałam,że ma to duży wpływ na krzewienie roślin. Rzekomo powinno się przycinać korzeń już nawet u miesięcznych siewek...
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

AleksandraBdg pisze:A tak przy okazji, co sądzisz na temat przycinania korzenia palowego u Adenium?
Nie robiłam tego nigdy wcześniej,ale wyczytałam,że ma to duży wpływ na krzewienie roślin. Rzekomo powinno się przycinać korzeń już nawet u miesięcznych siewek...
Pytam zupełnie serio, bez żadnych podtekstów, gdzie to wyczytałaś ? sam bardzo chętnie bym o tym poczytał :)
Niestety to co napiszę to tylko moje przemyślenia, na dzień dzisiejszy nie poparte żadnymi dowodami. Testy miały być ale już nie mam miejsca gdzie je robić i dlatego w wątku sprzedażowym wystawiłem kilka moich grubasków. Jeśli znajdą się chętni na zakup to ...
Tak sobie myślę, że po pierwsze mieszanka do wysiewu to co najwyżej 5% np. wermikompostu a reszta to coś kokosowego (torf, włókna) lub perlit lub żwirek. Najlepiej w ogóle tylko np. kokos. Niska doniczka. Dobre podlewanie.
Dobre podlewanie - jak mieszanka jest już ledwie, że wilgotna to podlewamy ale zawsze tylko wodą.
Uboga mieszanka - skoro nie ma papu w ziemi to ... ? trzeba by sporo listków a sporo listków to sporo gałązek...
Taki o to mam chytry plan na kolejny test ;:oj
Jedne w samym perlicie, inne w samym torfie kokosowym a jeszcze kolejna pocja w samym żwirku a jeszcze kolejna ... :shock: No dobra, koniec marzeń, czekamy na wolne miejsce :)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Przycięcie korzenia palowego i pozostawienie Adenium w szklarni bez cieniowania spowodowało pokazane przeze mnie poparzenia.
- Aleksandro, jeżeli przycięłaś dość mocno korzeń palowy, to z wystawianiem rośliny nawet cieniowanej do szklarenki, poczekaj minimum 2 - 3 tygodnie, daj możliwość roślince rozbudowania utraconego częściowo systemu drobniutkich korzonków, które usunęłaś wraz odciętym korzeniem palowym. W szklarence może być zbyt wysoka temperatura dla pozbawionej części korzeni rośliny i możliwe dlatego została "poparzona" - spowolniony obieg wody w roślinie - tak przypuszczam. Ja moje trzylatki i roczniaki również wystawiam rano na obudowany balkon i "smażą" się w pełnym słońcu. Przez kilka - 4 - 5 dni cieniowałem pojedynczą agrowłókniną. Na noc wstawiam jeszcze do wewnątrz, boję się spadków temperatury poniżej 10 st C.
Rzekomo powinno się przycinać korzeń już nawet u miesięcznych siewek.
- osobiście nie polecam przy sadzonkach otrzymanych z wysiewu nasion na parapecie, roślinki mają zbyt słabo rozwinięty - rozrośnięty system korzeniowy. Usuwając korzeń palowy, usuwamy "większą" część systemu korzeniowego. Młodziutkie sadzonki z osłabionym systemem korzeniowym, mogą nie poradzić sobie z "przeżyciem". Na taki eksperyment, może sobie pozwolić ktoś, kto uprawia Adenium w szklarni, wtedy miesięczne sadzonki już mają bardzo ładnie rozrośnięty system korzeniowy i bardzo szybko po usunięciu korzenia palowego rozbudowują system korzeniowy, szczególnie ten składający się z najdrobniejszych korzonków, roślina krótko "choruje".
/ ... / wermikompostu / ... /
- co to jest ?
Jedne w samym perlicie / ... /
- za 1 - 1,5 miesiąca będę coś na ten temat powiedzieć, chociaż w samym perlicie nie uprawiam Adenium, ale w mieszance 50/50 % perlit/wermikulit tak. Zobaczę co z tego wyjdzie, bo to pierwsze raczkujące moje kroki w tym temacie. ;:oj duży problem: już czy jeszcze poczekać z dostarczeniem wody. Perlit pierońsko szybko przesycha, a wermikulit "trzyma wodę i .... bądź tu mądry :( !
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Dżdżownice kalifornijskie.
Dajemy im jedzonko. Aby szybciej nadawało się dla nich do zjedzenia codziennie zawartość pojemnika z nimi polewamy wodą. Nadmiar "wody" która wypływa z pojemnika to biohumus a to co pozostaje w pojemniku (ta część już przetrawiona przez "robaczki") to wermikompost :)
Akwelan_2009 pisze:za 1 - 1,5 miesiąca będę coś na ten temat powiedzieć, chociaż w samym perlicie nie uprawiam Adenium, ale w mieszance 50/50 % perlit/wermikulit tak. Zobaczę co z tego wyjdzie, bo to pierwsze raczkujące moje kroki w tym temacie. ;:oj duży problem: już czy jeszcze poczekać z dostarczeniem wody. Perlit pierońsko szybko przesycha, a wermikulit "trzyma wodę i .... bądź tu mądry :( !
Perlit ma podobno pH prawie neutralne czyli prawie 7 natomiast wermikulit jest raczej zasadowy, pH 7 do 9. Hmmm, nie wiem czy to tak do końca dobra mieszanka ? Jest wprawdzie bogaty w magnez, żelazo, wapń i potas i w trakcie rozkładania się dożywia roślinki ale to pH... Dołożyłbym tak chociaż z 10% torfu kwaśnego aby obniżyć pH całej mieszanki.
Jeśli chodzi o podlewanie. Ja bym wypełnił doniczkę w połowie perlitem a na górę mieszankę wermikulitu i torfu. Perlit powinien dłużej trzymać wodę a jeśli góra by przeschnęła to i na dole już na pewno byłoby sucho czyli czas na podlewanie :)
Gdybym musiał dać coś do napowietrzania oprócz perlitu to wybrałbym lawę wulkaniczną. Dobrze trzyma wodę, dobrze napowietrza mieszankę i po kolorze bardzo dobrze widać kiedy jest sucha. Ponadto nie rozkłada się jak wermikulit przez co nie traci swoich właściwości napowietrzających. Mokra lawa jest sporo ciemniejsza od suchej. Posiada potas, żelazo, wapń, magnez, mangan.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

W poprzedniej wypowiedzi nie dopisałem, że taki skład podłoża stosuję do uprawy hydroponicznej, kilku sadzonek Adenium. Pokazywałem w moim wątku, rozwój roślin również będę pokazywał u "siebie" :wink: :

Obrazek

O takim składzie podłoża do uprawy hydroponicznej, wyczytałem na rosyjskim Forum o Adenium: http://ourflo.mybb2.ru/viewtopic.php?f=92&t=4316 .
Perlit ma podobno pH prawie neutralne czyli prawie 7 natomiast wermikulit jest raczej zasadowy, pH 7 do 9.
- nie badałem pH poszczególnych składników, ponieważ nie mam czym tego zrobić. Kiedyś były łatwo dostępne proste w użyciu "papierki" wskaźnikowe do określania w dość dokładny sposób pH roztworów, obecnie nigdzie czegoś takiego nie widzę. Zmierzam nabyć kwasomierz glebowy z płynem Helliga, wtedy "zbadam" jakie jest pH mojej mieszanki "glebowej".
Gdybym musiał dać coś do napowietrzania oprócz perlitu to wybrałbym lawę wulkaniczną / ... /
- mam lawę wulkaniczną, nie stosowałem jej dotychczas jako składnik podłoża, a jedynie jako "posypka" przy haworsjach.
Dobrze trzyma wodę, / ... /
- to przy uprawie Adenium wg mnie to minus (również i wermikulitu). Adenium ma się napić, a podłoże dość szybko przesychać.
/ ... / dobrze napowietrza mieszankę i po kolorze bardzo dobrze widać kiedy jest sucha.
- te dwie cechy przemawiają za zastosowaniem, ale nie wiem czy w przypadku uprawy Adenium w hydroponice ?
Jest to moja pierwsza próba z taką metodą uprawy Adenium, dlatego nie wszystko może robię na 100 % właściwie :( , pierwsze kroki zawsze są trudne :wink: .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Kwasomierz - mam taki ale bez płynu, jest pewnie mniej dokładny ale... w instrukcji obsługi pisze, że przed pomiarem należy usunąć z badanej próbki ziemi wszelkie grubsze części - kamyki, kawałki gałązek itd. bo sonda musi być oblepiona ziemią... Zapytaj jak to jest z tym przyżądem który chcesz kupić bo jeśli to będzie działać tak jak ten mój to raczej będzie problem z mierzeniem tej mieszanki którą zastosowałeś (jest za bardzo prowata). Proponowałbym raczej płyn do pomiaru pH z zoologicznego. Mieszankę zamoczyć w słoiku na np. 1 dobę i później zmierzyć pH wody :)
Eksperyment ciekawy ale może lepiej by było w samym perlicie ? ew. tak jak proponują to do upraw hydroponicznych w keramzycie ? Podobno z wermikulitu po kilku miesiącach robi się papka i z napowietrzania nici, tylko jeszcze dłużej będzie trzymać wodę.
Przemyślałbym też na Twoim miejscu czy przypadkiem butelka z pół litrowego napoju nie byłaby lepsza...? Mniej mieszanki (perlitu, keramzytu czy jednego i drugiego) to krótszy czas odparowywania wody.
Jeśli chodzi o hydroponikę to nigdy się nią za bardzo nie interesowałem ale ... hmmm , te koszyki które się tam stosuje to chyba po to aby korzonki wychodziły na zewnątrz i one "moczyły" się w wodzie ? a góra ma być co najwyżej wilgotna od parującej z dna wody ?
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Proponowałbym raczej płyn do pomiaru pH z zoologicznego.
- płyn Helliga w kwasomierzu do badania pH gleby, działa na identycznej zasadzie, nie wiem czy nie jest to ten sama odczynnik.
/ ... / może lepiej by było w samym perlicie ?
- sam perlit bardzo szybko przesycha.
/ ... / czy przypadkiem butelka z pół litrowego napoju nie byłaby lepsza...?
- ja stosuję butelki 1 litrowe. Część w której znajduje się "podłoże" jest bardzo skrócona. Z butelki 0,5 litrowej, po przecięciu uzyskuje się bardzo małe pojemniki - chyba że zastosuje się do uprawy bardzo małych - młodych sadzonek. Moje sadzonki liczą sobie po 14 miesięcy.
/ ... / te koszyki które się tam stosuje to chyba po to aby korzonki wychodziły na zewnątrz i one "moczyły" się w wodzie ?
- korzonki maja rozwijać się w podłożu, koszyczek służy do utrzymania bryły podłoża oraz wskaźnika poziomu wody.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang

Post »

Jedyny filmik jaki znalazłem o hydroponice i adenium :
http://www.youtube.com/watch?v=0AQgmmX-rOg
Wydaje mi się, że to właśnie korzonki są w wodzie ?
Zerknij, czas 2min30sek on trzyma jedną roślinkę w ręku i z tych korzonków aż kapie woda...

Ciekawe co dodają do tej wody ? bo bez jakiegoś nawozu ... to chyba mają małe szanse na przeżycie ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”