Ogród Fridy - co powstanie z chaosu
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Ojej, dziękuję, jak ja się cieszę, że Wam się podoba. Jeszcze dużo pracy przed nami
Chciałabym jeszcze w tym roku posadzić piwonie, liliowce oraz irysy, no i trochę roślin cebulowych, aby wiosną było kolorowo. Bardzo chciałabym mieć lilie, ale nie mam pojęcia gdzie kupić, żeby wyszły. Supermarketowa nie wyszła ani jedna.
Ostatnio wsadziłam hosty, jeszcze małe, ale przy iglakach i rododendronach, w półcieniu powinny dobrze rosnąć.
Co radzicie posadzić z hostami, bo teraz między nimi spore dziury?
dwostr - jak miło spotkać imienniczkę!
Chciałabym jeszcze w tym roku posadzić piwonie, liliowce oraz irysy, no i trochę roślin cebulowych, aby wiosną było kolorowo. Bardzo chciałabym mieć lilie, ale nie mam pojęcia gdzie kupić, żeby wyszły. Supermarketowa nie wyszła ani jedna.
Ostatnio wsadziłam hosty, jeszcze małe, ale przy iglakach i rododendronach, w półcieniu powinny dobrze rosnąć.
Co radzicie posadzić z hostami, bo teraz między nimi spore dziury?
dwostr - jak miło spotkać imienniczkę!
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
nocny spacer był udany ,chyba widziałam świetliki nad lampami.Ogród przy tym świetle wydaje się być tajemniczy pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Nareszcie natura dorzuciła trochę koloru do tych zielonych iglaków. Kwitną róże, co mnie cieszy najbardziej. Fotki zamieściłam w dziale o różach, kwitną także pozostałe kwiatki, chociaż jest ich niewiele, ale radują oczy.
Rudbekia - mam nadzieję, że poprawnie nazywam tę roślinę, bardzo sympatyczna, odporna na wszystko i rośnie bez marudzenia

Moje ulubione nagietki - też niewymagająca roślina, rośnie zdrowo, a kwiaty wazonie długo zachowują świeżość.

Na tarasie skromnie, no trudno, nie zdążyłam - tylko takie pelargonie, nazywają się chyba bluszczolistne, kupione z przeceny w Realu

Na dzisiaj koniec, bo fotosik się zbuntował i jedno zdjęcia wgrywa 10 minut.
Dodam tylko, że kwitnie lawenda i kosmos onętek, koleżąnka nazwała go warszawianką oraz wiciokrzew, jakoś późno, bo z innych ogrodów już dawno były fotki.
Dzisiaj późnym wieczorem sąsiadka obdarowała mnie jakąś zieleniną, nie mam pojęcia co to jest. Powiedziała, że ładne. Po ciemku sadzić nie będę, zwilżyłam i niech czeka, jutro rozeznam, chociaż nie jestem pewna i posadzę. Co najwyżej będę pytać.
Zapomniałam się pochwalić, że posadziłam hosty i wszystkie się przyjęły. Jakie rośliny można sadzić między hostami?
Rudbekia - mam nadzieję, że poprawnie nazywam tę roślinę, bardzo sympatyczna, odporna na wszystko i rośnie bez marudzenia

Moje ulubione nagietki - też niewymagająca roślina, rośnie zdrowo, a kwiaty wazonie długo zachowują świeżość.

Na tarasie skromnie, no trudno, nie zdążyłam - tylko takie pelargonie, nazywają się chyba bluszczolistne, kupione z przeceny w Realu

Na dzisiaj koniec, bo fotosik się zbuntował i jedno zdjęcia wgrywa 10 minut.
Dodam tylko, że kwitnie lawenda i kosmos onętek, koleżąnka nazwała go warszawianką oraz wiciokrzew, jakoś późno, bo z innych ogrodów już dawno były fotki.
Dzisiaj późnym wieczorem sąsiadka obdarowała mnie jakąś zieleniną, nie mam pojęcia co to jest. Powiedziała, że ładne. Po ciemku sadzić nie będę, zwilżyłam i niech czeka, jutro rozeznam, chociaż nie jestem pewna i posadzę. Co najwyżej będę pytać.
Zapomniałam się pochwalić, że posadziłam hosty i wszystkie się przyjęły. Jakie rośliny można sadzić między hostami?
Taki ogród to marzenie każdego działkowca!!! Pozdrawiam
http://mojadzialka.dzs.pl
http://mojadzialka.dzs.pl
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Cieszę się, że Wam się u mnie podoba.
Wpadajcie i doradzajcie, z wielu porad skorzystałam i wydaje mi się, że słusznie.
Haniu, dziękuję za podpowiedź ws. żurawek. Niedawno kupiłam 4, są fotki w wątku, a jedną, ale o zielonych liściach i różowych kwiatkach, dostałam od koleżanki. Czy one są łatwe w rozmnażaniu (podział)? Chyba dokupię kilka.
Widziałam w jednym z ogrodów posadzony między hostami barwinek, bardzo mi się podobało. A można zaryzykować kompozycję z host, barwinka i żurawek? Radźcie, bo jesienią chcę sporo popracować. Przecież wiosną nie zdążyłam. Rosarium nadal w rozsypce, chociaż nie jest już tak źle jak wiosną. Najważniejsze, że pozbyłam się konwali, która opanowała każdy skrawek, powrastała w inne rośliny. Piękna i jednocześnie uciążliwa roślina.
Tess dziękuję w imieniu kotka, wszystkie moje cztery koty, są w wątku o kotach.
Pozwoliłam sobie zupełnie bezkarnie poczytać forum, bo przeszła taka sobie umiarkowana burza i pada deszcz, przez kilka minut nawet dość intensywnie. Cudnie, niech pada!
Wpadajcie i doradzajcie, z wielu porad skorzystałam i wydaje mi się, że słusznie.
Haniu, dziękuję za podpowiedź ws. żurawek. Niedawno kupiłam 4, są fotki w wątku, a jedną, ale o zielonych liściach i różowych kwiatkach, dostałam od koleżanki. Czy one są łatwe w rozmnażaniu (podział)? Chyba dokupię kilka.
Widziałam w jednym z ogrodów posadzony między hostami barwinek, bardzo mi się podobało. A można zaryzykować kompozycję z host, barwinka i żurawek? Radźcie, bo jesienią chcę sporo popracować. Przecież wiosną nie zdążyłam. Rosarium nadal w rozsypce, chociaż nie jest już tak źle jak wiosną. Najważniejsze, że pozbyłam się konwali, która opanowała każdy skrawek, powrastała w inne rośliny. Piękna i jednocześnie uciążliwa roślina.
Tess dziękuję w imieniu kotka, wszystkie moje cztery koty, są w wątku o kotach.
Pozwoliłam sobie zupełnie bezkarnie poczytać forum, bo przeszła taka sobie umiarkowana burza i pada deszcz, przez kilka minut nawet dość intensywnie. Cudnie, niech pada!
Zajrzałam do Ciebie z ciekawości, bo też jestem na etapie "robienia" ogródka od podstaw (a właściwie na etapie okiełznania starego ogrodu-sadu), jednak mniej intensywnie, bo z jednej strony brak czasu, z drugiej finansów, a z trzeciej mąż nie jest ogrodem w ogóle zainteresowany (może mu się kiedyś odmieni...), więc wszystko na mojej głowie.
Twój ogród bardzo mi się podoba - jest w nim miejsce na wolność i spontaniczność, ale też na kontrolę i ryzy. Właśnie coś takiego mi się marzy. Będę tu zaglądać. I życzę dużo radości z pracy (bo uważam, że praca w ogrodzie to przyjemność) i z jej efektów.
Pozdrawiam, Jag.
PS Ciekawa jestem, czy planujecie jakieś drzewka czy krzewy owocowe?

Twój ogród bardzo mi się podoba - jest w nim miejsce na wolność i spontaniczność, ale też na kontrolę i ryzy. Właśnie coś takiego mi się marzy. Będę tu zaglądać. I życzę dużo radości z pracy (bo uważam, że praca w ogrodzie to przyjemność) i z jej efektów.
Pozdrawiam, Jag.
PS Ciekawa jestem, czy planujecie jakieś drzewka czy krzewy owocowe?
Okazuje się, że jednak istnieją róże bez kolców ;)
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Kochane dziewczyny lejecie miód na moją duszę takimi pochwałami.
JagJag spróbuj męża wciągnąć jakimś podstępem, fortelem ... Poproś o pomoc w pracach "siłowych" a potem chwal. Całkiem możliwe, że połknie haczyk.
Drzew owocowych nie planujemy, mamy tylko krzewy: porzeczki, agrestoporzeczki, pigwowce japońskie, borówkę amerykańską, aronię (bardzo marną), no i niewielką młodziutką winnicę.
darob66 dziękuję w imieniu Pana Rysia, jest u nas trzy tygodnie i już jest wesołym, a co ważne - zdrowym kocurkiem, bardzo zainteresowany ogrodem.
Teraz pilnie oglądam grille forumowiczów, bo postanowiliśmy zafundować sobie taki murowany, solidny. Może nawet z niewielką wędzarnią?
Pozdrawiam serdecznie, Danuta
JagJag spróbuj męża wciągnąć jakimś podstępem, fortelem ... Poproś o pomoc w pracach "siłowych" a potem chwal. Całkiem możliwe, że połknie haczyk.
Drzew owocowych nie planujemy, mamy tylko krzewy: porzeczki, agrestoporzeczki, pigwowce japońskie, borówkę amerykańską, aronię (bardzo marną), no i niewielką młodziutką winnicę.
darob66 dziękuję w imieniu Pana Rysia, jest u nas trzy tygodnie i już jest wesołym, a co ważne - zdrowym kocurkiem, bardzo zainteresowany ogrodem.
Teraz pilnie oglądam grille forumowiczów, bo postanowiliśmy zafundować sobie taki murowany, solidny. Może nawet z niewielką wędzarnią?
Pozdrawiam serdecznie, Danuta
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
dużo się dzieje w ogrodzie, bardzo się zmienia
podgladam dokładnie kwiaty, kostkę, nawet lampy, bo mam podobny etap...ciekawa jestem.
Jakie żarówki są w tych lampach?

podgladam dokładnie kwiaty, kostkę, nawet lampy, bo mam podobny etap...ciekawa jestem.
Jakie żarówki są w tych lampach?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...