Ogródek Gosi cz. 10

[[Iza]]

Pocieszył mnie twój ból plecków. Już myślałam, że tylko ze mną już jest tak źle. Też połamana chodziłam po sobotniej pracy. Mam nadzieję, że będzie lepiej z nami, że to tylko tak po zimie jest, a nasze gnatki rozruszają się trochę.

[April]

Cześć Gosiaczku
Plecki lepiej? Wszystkie mamy ten problem. Jakieś specjalne ćwiczenia masz na kręgosłu że ci tak pomogło czy ogólne? Mi się wczoraj ciężko było nawet po kapcie schylić Mimo że M mi w ogrodzie pomaga bardzo dużo, no pod warunkiem że jest.
Fajne zakupy zrobiłaś. Pieris u mnie też bardzo ciężko rósł jak był sam. Odkąd dokupiłam mu towarzystwo jest znaczna poprawa. Niestety jeden z tych nowych, takie śliczne maleństwo variegata, mocno oberwał zimą, mimo że cały był pod korą. Pierwsza zima dla pierisów jest wyznaniem. Koniecznie trzeba je mocno okrywać, one długo się aklimatyzyją w nowym miejscu.

Poszerzona rabata bardzo ładna Padam ze śmiechu za każdym razem jak piszesz że tu czy tam da się coś jeszcze wcisnąć Uważaj, potem będziesz rozsadzać

[Margo2]

Aniu, no to czekam na fotki.

Aga, na kręgosłup pmagają mi ćwiczenia. Dzisiaj wstałam bez problemu. Już u Ciebie pisałam, że moje zakupy i prace w porównaniu z Twoimi to pikuś. W dodatku trzeba jeszcze bardzo dużo dosadzić. Będe to robiła systematycznie. Nie tak jak Ty hurtowo.
Teraz rabaty wyglądają słabo, bo nie ma piętra. Może do jesieni uda mi się stworzyć

Iza, ja już jestem w lepszej formie. Wszystkie grubsze prace mam już za sobą. Teraz już tylko przycinanie róż. I prace na bieżąco.
U mnie wyłażą już listki irysa, a u Ciebie?
Dotarły nasionka?

Jolu, nie smiej się. Wiesz, że lubię gąszcz. Ale staram się już tak sadzić, żeby nie przesadzać przynajmnie 3 lata
Ja zazwyczaj pracuję sama w ogrodzie, ale nie tylko, że mojego ciągle nie ma, ale dlatego że on nie lubi prac ogrodowych
Będe starała się okryć pierysy, zreszta azalię japońską też, bo u mnie też słabo zimuje.
Ćwiczenia są na kręgosłup, ale w sumie takie zwykłe. Przede wszystkim brzuszki, bo to mięsnie brzucha trzymają kręgosłup. Poza tym rozciąganie.

[robaczek_Poznan]

Gosiu, zakupy bardzo fajne, a rabaty pięknieją w oczach
Teraz bylinki nabiorą masy i puste miejsca szybko się zapelnią.
Ja czekam na bylinki do sadzenia, zwłaszcza Jarzmianki, w których się zakochalam u Ciebie
Godiu, Czy szałwię omączona mozna już wysadzam do ogrodu?
Miłego dnia

[Margo2]

ja jeszcze czekam na trawki i na róże. Bylin już mam dosyć. Teraz musze kupić większe krzaczki, żeby stowrzyć piętro.
Myslę, że szałwię można już wysadzać, bo u mnie sieją się same. Ale one jeszcze nie wychodzą.
Ja chyba za tydzieńmożna już wysadzać.

[Helen]

Gosia, kawał roboty już masz za sobą, jak to wszystko urośnie oj będzie na co patrzeć. Scieżkę pomału zrobisz,masz takie płaskie
piękne kamienie- potrzebuję takie.

[e-babcia]

Gosiaczku,a ja już wszystko posia łam ,posadziłam czekam tylko na jeżówki ,no i śmierduszki musze posiać
tRZYMAJ SIĘ CIEPLUSIO

[Margo2]

Helenko, ścieżki na razie nie mogę zrobić, bo to się wiąże ze zmianą trawnika. Przynajmniej na tym kawałku. A to z kolei wiąże się z kupnem ziemi, bo muszę podwyższyć teren, a jej nigdzie w okolicy nie mozna dostać, albo jest za droga. Ale na pewno kiedyś mi się uda. A kiedy Ty otworzysz nowy watek? Już jest wiosna i jest co pokazywać. Pamiętaj rób duzo zdjęć.

Jadziu, widziałam ten Twój porządek, grządki przygotowane. Teraz żałuję, że od początku nie zaplanowałam warzywnika. Teraz już mi tylko donice zostały


Troszeczkę mojej wiosny





Wychodzi moja niezawidna tawułka, ciekawe jak inne






Rh przezimowały rewelacyjnie

[ewamaj66]

Śliczny jest ten pełny pierwiosnek. Kupiłam sobie taki biały i mam nadzieję, że wyrośnie i za rok.
Mnóstwo pracy wykonałaś Za chwilę zapomnisz, ile Cię to kosztowało, a będzie widać zmiany.

[Nutka81]

Goś, te cudowne czerwone (bordowe?) prymulki sa boooooskie
No i te przylaszczki...
Piękna ta Twoja wiosna, i wcale nie taka już mała

[ewa_rozalka]

Gosiu ładne masz iglaczki ,bardzo je lubię ,to od nich zaczynałam zakładanie ogrodu i nadal mam do nich sentyment

[Kasik_38]

Gosieńko, chwilę mnie nie było i musiałam 3 strony nadrobić Zakupy super, zwłaszcza podobna mi się ta cudna czerwona prymulka. Jest boska, jak zwykł określać coś cudownego w ten sposób mój znajomy. A tak poważnie, ślicznie wygląda ta nowa rabata. Bardzo jestem ciekawa co Ty tam jeszcze poupychasz, bo czytam z coraz większym zaciekawieniem.
W bólu się z Tobą łączę, bo ja w sobotę po czterem godzinach na kolanach z samochodu wychodziłam na raty.... aż ludzie się pod moim blokiem dziwnie na mnie patrzyli. No ale.... Ty przynajmniej ćwiczenia masz opracowane....

[Margo2]

Ewa, pierwszy raz spotkałam takie pełne. Stałam przed regałem i zastanawiałam się jaki kolor wybrać. I o dziwo wybrałam czerwony. Przecież ja nie lubię czerwonego. też liczę na to,że przezimuje. Chociaz jeśli u mnie padły nazwyklejsze zeszłej zimy, to ten może nie przetrzymac. Ale była taki ślicznym, że nie mogłam się oprzeć.

Gosiu, czerwone, bordowe Bardzo czerwone
Chyba się staję daltonistką, albo w faceta się zmieniam, bo przeciez oni tylko podstawowe barwy rozróżniają
Przylaszczki gorąco polecam Chętnie bym umieściła je w innych częścich ogrodu, bo wyglądają niesamowicie. Rzucają się w oczy z daleka. Tylko nie mam pojęcia, czy mozna je dzielić.

Ewo, ja zaczęłam od iglaków i powoli na nich kończę
Przez pewien czas zatraciłam się w bylinach, ale stwierdzam, że jednak fajny iglak to trzon ogrodu. A że na duże już nie mogę sobie pozwolić stawiam na te mniejsze. Będą kolejne.

Kasiu, a podobno uprawianie ogródka to dla zdrowia korzystne zajęcie
Naprawdę polecam ćwiczenia na kręgosłup. Przede wszystkim brzuszki. Mnie przeszło bardzo szybko.
Na razie nowa rabata jeszcze mało atrakcyjna. Myślę cały czas co zrobić, żeby wyglądał lepiej przez cały rok. Tak jak te przednie. Ostatnio stałam własnie nad tymi z przodu domu i stwierdziłam, że już nic tam nie będe zmieniała. Cały rok na nich coś się dzieje. Teraz musze taki efekt uzyskać na tylnej rabacie, a w sumie na połowie. Truga jest ok.

[Kasik_38]

Gosiu ja na razie ćwiczę tylko w myślach, więc zazdraszczam Twojego samozaparcia. Ja mam zapał, który przy pierwszej myśli o ćwiczeniach samoistnie zanika bezpowrotnie do myśli następnej. A kręgosłup krzyczy dalej.... muszę coś z tym zrobić koniecznie.

Podziwiałam zawsze Twoje iglakowo-bylinowo-różane zestawienia. Ja nie mam takiego zmysłu, na prawdę fajnie Gosiu komponujesz roślinki ze sobą

[robaczek_Poznan]

Gosiu, przepiękna przylaszczka
Uwielbiam ten odcień błękitu