Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Jolene
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 27 cze 2012, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Szanowni Forumowicze! :)

Postanowiłam poprosić Was o radę, ponieważ w gąszczu roślin, przyrządów, rodzajów ziemi, doniczek, itp. czuję się już powoli zagubiona. Całe życie mieszkałam w domku, w którym ogrodem zajmował się tata. Zawsze miałam piękne miejsca, żeby usiąść, poczytać książkę, czy zrobić grilla z przyjaciółmi.

Teraz mieszkam z partnerem w wynajmowanym mieszkaniu. Posiadamy balkon. Rok temu, latem, obudziłam się i pomyślałam, że ja też (tak jak sąsiedzi) chcę mieć piękny balkon. Czytając już wtedy niektóre wątki na tym forum, zakochałam się w groszku pachnącym. Postanowiłam, że będzie on podstawą mojego balkonowego ogrodu. Dodatkowo posadziłam w doniczkach jakąś różę miniaturową, maciejkę i potem wrzosy.

Niestety, okazało się, że jako totalny amator nie wzięłam pod uwagę ani pory (jak zdążyliście już zauważyć z wcześniejszego opisu), ani tego, w jakim miejscu usytuowany jest mój balkon. Otóż, prawie nigdy nie dociera tu słońce. Balkon położony jest w kierunku północnym, w taki sposób, że nigdy nie dałoby się tu np. opalać (słońce jest, ale stłumione).

W efekcie więc, moje zeszłoroczne ogrodnicze próby nie były do końca udane. Jeśli chodzi o groszek, owszem, wyrósł dość wysoki, jednak kwiaty trzymały się bardzo krótko, właściwie nie pachniały i było ich niewiele. Maciejka (wysiana w sierpniu) wyrosła odrobinę po czym uschła (kwiatów nie było wcale), zawiązały się jednak fasolki i zebrałam nasionka. Wrzosy trzymały się pięknie całą zimę i do tej pory wyglądają ładnie (ale one nie są chyba wcale wymagające, patrząc na to jaki "ogrodnik" się nimi zajmuje :p ).

W tym roku postanowiłam już rozsądniej podejść do tematu i dogłębnie analizowałam etykiety nasion. Kupiłam kilka opakowań nasionek na kwiaty oraz na zioła/sałaty. Dodatkowo posiadam też już kilka roślin, które na razie są w domu a chciałabym je przenieść na balkon. Poniżej wymieniam wszystko, co aktualnie mam i co chciałabym, żeby znalazło się na moim balkonie:

- róża (chyba miniatura) w doniczce, czerwona, listki ciemnozielone, dużo pączków, wysokość około 20 cm, kupiona w markecie (importowana z Holandii)

-maciejka (nasionka ze sklepu)

-aksamitka (Carmen), nasionka sklepowe

-nemezja (Karneval-mieszanka), nasionka

-dziwaczek, nasionka

-kalanchoe w doniczce (kwiaty przekwitły, liście zdrowe, puszczają nowe listeczki)

- 2 rodzaje bluszczu w małych doniczkach (jeden z całymi zielonymi listkami, drugi z listkami białymi na brzegach)

Zioła/sałaty/warzywa:

- rukola (nasionka)

- roszponka (nasionka)

- marchew (nasionka)

- koper ogrodowy (nasionka)

- rzodkiewka (nasionka)

- dodatkowo, posiadam spore ilości nasion rzeżuchy i jako że uwielbiam ją jeść chciałabym wpleść jakąś jej większą uprawę w moje balkonowe przygody


Mam do Was ogromną prośbę, żebyście dali mi znać czy te wymienione przeze mnie rośliny mają szansę rosnąć na moim balkonie. Czy macie może jakieś rady co do tego co koło siebie sadzić? Które kwiatki trzeba pikować/przerwać? W tematach dotyczących konkretnych roślin często widziałam podzielone zdania. Ja proszę Was o rady dla kompletnego laika ;)

Ostatnie pytanie dotyczy podłoża. W sklepie ogrodniczym kupiłam ziemię uniwersalną oraz uniwersalny torf. Czy mam to jakoś ze sobą wymieszać? Czy sadzić w samej ziemi/torfie?

Przepraszam za takie pytania, ale ja naprawdę niewiele o kwiatach/roślinach wiem (a chciałabym wiedzieć dużo :p). Uprzedzając wszelkie pytania, kupiłam nasiona ziół i warzyw, ponieważ jestem pasjonatką gotowania i chciałabym wyhodować sama coś, co potem będę mogła użyć w kuchni.

Pozdrawiam,
Magda :)
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Witaj Jolene

dużo pytań, ale może wspólnymi forumowymi siłami damy radę na nie odpowiedzieć dzieląc się doświadczeniami :wink:
Jolene pisze: pytanie dotyczy podłoża. W sklepie ogrodniczym kupiłam ziemię uniwersalną oraz uniwersalny torf. Czy mam to jakoś ze sobą wymieszać? Czy sadzić w samej ziemi/torfie?
Osobiście nie używam torfu do wysiewów, ale inni używają. Ziemię uniwersalną mieszam z ziemią z kretowisk i z kompostem, po to by nie była bardzo zwięzła, ponieważ kiedy nie dopilnuje się podlewania i zbytnio przesuszy w skrzynce czy doniczce -zbryla się i woda przelewa się między taką bryłą a ścianką pojemnika. Wtedy ratowałam się wstawieniem doniczki do miski z wodą na kilka godzin.
Które kwiatki trzeba pikować/przerwać?
aksamitki powinnaś już wysiać, a potem przepikować kiedy wypuszczą 3 listek
lub posiać rzadko a potem porozsadzać do docelowych pojemników.

dziwaczki wysiej do małych doniczek po 2-3 nasionka, potem można je przesadzić na miejsce docelowe,

maciejkę można wysiać już na miejsce stałe na balkonie-skrzynka, donica ,

Odnośnie ziólek polecam ten wątek, kliknij na poniższy link :wink:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43180
Jolene
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 27 cze 2012, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Judytko, dziękuję Ci bardzo :) Zaraz zabieram się w takim razie za prace balkonowe, a potem poduczę się w kwestii ziół :)

Pozdrawiam!
Jolene
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 27 cze 2012, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Moi drodzy,

Zrobiłam już sporo na balkonie w sobotę. Jeśli chodzi o bluszcz to po wyjęciu małych roślinek z doniczek, rozdzieliły się na mniejsze sadzonki. Posadziłam je w skrzynce mając nadzieję, że rozkrzewią się ładnie :) Ciekawe co mi z tego wyjdzie.

Aksamitki posadziłam w kilku małych doniczkach, później je przepikuję i rozsadzę do większych doniczek po 2-3 roślinki (niestety, chyba posiałam na gęsto i nie uda mi się od razu przesadzić ich do docelowych pojemników).

Dziwaczki również znalazły się w doniczkach, po kilka nasionek na średniej wielkości doniczkę. Mam też miętę, kupiona w markecie, ale jeden pęd wydaje się być bardzo mocny i puszcza nowe listki. Chyba go przesadzę i zobaczę co z tego wyniknie.

Jeśli chodzi o maciejkę to część sypnęłam do doniczki plus troszkę do skrzynki z bluszczem (czytałam gdzieś, że można tak robić, żeby sobie rosło w wolnym miejscu w donicach/skrzynkach).

Nadal pozostały mi jednak zioła/sałaty. Myślę nad odpowiednim miejscem dla nich, ponieważ niestety nie będę miała już gdzie wieszać skrzynek ani ustawiać doniczek. Trafiłam w Internecie na fajne pomysły jeśli chodzi o hodowlę roślin w pionie, w mniejszych pojemnikach zawieszonych na ścianach. W tym celu chcę wykorzystać samodzielnie zrobione pojemniki (z butelek i kartonów po mleku/maślance), które będę ozdabiać i lakierować. Zobaczymy co z tego wyjdzie :D
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

;:138 Super, wiosenne sianie i sadzenie idzie pełną parą !!!
Oczekujemy relacji z postępów prac i ich efektów.
Może nawet fotorelacji.. :wink:
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 457
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Ja także proszę o zdjęcia, jestem ciekawa, jak Ci to wszystko wyjdzie. Trzymam kciuki!
Jolene
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 27 cze 2012, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Dziękuję za wsparcie! :) Na pewno dodam jakieś zdjęcia. Stan balkoniku na chwilę obecną to śliczne i malusie kiełkujące roślinki :) Bluszczyki i róża mają się dobrze. Pewnie w środę zrobię zdjęcia. Na razie myślę nad pojemniczkami do pikowania. Chyba kupię sobie takie pojemniki specjalnie do tego przeznaczone, widziałam je w sklepie w naprawdę niskiej cenie (około 1,50 za takie posiadające około 9 stanowisk). Przygotowałam sobie już też pojemniki, które chcę przerobić na wiszące doniczki. Ciągle nie wiem czy i co mi z tego wyjdzie ;) Ale wszystko przede mną. Wciąż nie zabrałam się za zioła i warzywa... Więc jeszcze troszkę pracy przede mną.
Jolene
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 27 cze 2012, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Moi drodzy!

Moje zmagania są jak na razie udane :) Codziennie próbuję zrobić dla Was zdjęcia moich roślinek, ale wracam do domu kiedy jest już ciemno :( Obiecuję, że wyślę coś w weekend. Mój chłopak obiecał, że pomoże mi to wszystko ładnie zorganizować, przykręci mi do ścian na balkonie listwy z haczykami tak, żebym mogła tam wieszać mniejsze doniczki.

Ładnie rozkrzewiły mi się już niektóre zioła (mięta, bazylia i melisa). Na balkonie pięknie pachnie. Wczoraj zasiałam rukolę i roszponkę. Moczę też nasionka groszku pachnącego i fasoli ozdobnej, bo wymyśliliśmy z chłopakiem, że zrobimy sobie taką szybką, zieloną zasłonkę z jednorocznych pnączy.

Co do moich aksamitek, są już przepikowane od weekendu, co niektóre chyba w ten najbliższy weekend powędrują do skrzynek docelowych. Przepięknie rosną mi dziwaczki. Najgorzej wschodzi nemezja, ale grunt, że wschodzi ;)

Mam teraz jeszcze inny dylemat. Otóż kupiłam jak wiecie wcześniej trochę malutkich bluszczyków. Wymyśliłam sobie, że posadzę je w skrzynce, a potem mi super urosną i będą spływać za barierkę. Wczoraj z forum dowiedziałam się, że bluszcz rośnie bardzo wolno. Faktycznie, niemal nie wystają one ponad skrzynkę i nie wygląda to atrakcyjnie. Zastanawiam się, czy może lepiej jeśli na ten sezon posadzę je razem z szybciej rosnącymi roślinkami, a na zimę dam im już własne lokum? Czy bluszcz będzie rósł w towarzystwie np. aksamitki?

Pozdrawiam :)
basia89
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 28 paź 2014, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Marzę o zielonej oazie - nowicjuszka prosi o rady

Post »

Też myślę nad roślinami na balkon, i tez prosiłabym o odpowiedzi na pytania, aby nie zakładać nowego tematu.

Czy dla roślin balkonowych konieczny jest nawóz? jeśli tak to jaki on powinien być?
to samo pytanie do warzyw, czy konieczny jest do prawidłowego wzrostu (lub jakiegokolwiek)?
czy warzywa powinny być daleko od siebie siane czy mogą być gęściej?
jakie warzywa mogą być ze sobą w jednej donicy?
czy postępowanie z warzywami i roślinami ogrodowymi jest takie same jak w przypadku balkonu?

czy zimą cokolwiek będzie rosło lub żyło na balkonie (warzywa)?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”