Kochane, dziękuję za identyfikację floksa, nawet nie wiecie, jak się cieszę, że mam go tak dużo
Dziś zrobiłam niewiele, od rana strasznie bolała mnie głowa, w dodatku wzięłam się za sadzenie dalii w największym słońcu, nie dość że mózg mi się zlasował, to przypaliłam sobie czubki uszu

Cały wieczór mnie pieką i czuję, że już mi skóra schodzi (przypieczone już któryś raz z rzędu tej wiosny, ale dziś słonko dawało niemiłosiernie). W rogu rabaty z daliami wsadziłam batata, zobaczymy, czy coś wyjdzie z wilca ziemniaczanego.
Poszukuję bogena dla clematisów, może znacie jakieś sklepy, gdzie mogłabym coś takiego zamówić? Szukałam w okolicy, ale nigdzie nie ma
Dziś byłam w lesie, tak tylko
z wierzchu i niestety bez aparatu. Zdjęcia nieszczególne, ale muszę Wam pokazać, zwłaszcza, że odkryłam łany rośliny, której nigdy wcześniej nie widziałam. Zdjęcia tylko
portretowe, bo moją starą komórką łanów się nie da sfotografować

Roślinka to
żywiec gruczołowaty, jest wielkości mniej więcej zawilca gajowego, ma nawet podobne liście do niego, kwiat niepozorny, ale rosnąc w grupach z daleka robi wrażenie
