Moja folia z pomidorami
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Mnie na razie udaje się zaangażowac moje dziecko do pomocy (lat 7). Ale za to znajomi ze zdziwieniem przecierają oczy i zastanawiają się co 'Kosie' odbiło. Bo na kryzys to chyba ciut za wcześnie.
A na pytanie: czy to się w ogóle opłaca? odpowiadam, że zdrowie mojej rodziny jest dla mnie najważniejsze. Po czym częstuję ich zerwanymi właśnie pomidorkami 'prosto z krzaczka'. Jakoś nikt nie protestuje.
A na pytanie: czy to się w ogóle opłaca? odpowiadam, że zdrowie mojej rodziny jest dla mnie najważniejsze. Po czym częstuję ich zerwanymi właśnie pomidorkami 'prosto z krzaczka'. Jakoś nikt nie protestuje.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami



Ja też jakoś nie zastanawiam się, drożej czy taniej wynoszą swoje warzywa, ale skłaniam się ku temu, że taniej. No chyba, że ktoś musi dojeżdżać do działki, płacić za wodę i nie wiem jak tam jest ale chyba są jakieś opłaty za dzierżawę ogródka działkowego. Współczuje. Zupełnie inaczej wygląda jak stawiając garnek z wodą na zupę możemy krzyknąć: Kochanie, zerwij mi dwie marchewki, pietruszkę, por, seler i podbierz ze 6 ziemniaków!
I kochanie, po paru minutach to wszystko przynosi


No i chyba zależy od ilości uprawianych warzyw, ja w tym roku mam tyle pomidorów, że jakbym je sprzedawała to mogła bym kupić buty i torebkę z wyższej półki ... no i jeszcze jakiś pasek wypasiony dla męża

Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Chudziakowa ? sorry, na różnych forach różne zwyczaje. Są zgrane paczki i inni dochodzący, ale tu widzę wszyscy dobrze się czują, samo forum ma charakter uspokajający (tak jak uprawa szklarenek) więc fajnie Was wszystkich spotykać.
Natomiast o ekonomię upraw byłam ciekawa jak inni to odbierają, bo sama wiem, że ekonomia to nie wszystko.
Sama widziałam przemysłową uprawę pomidorów. Tam nie było w ogóle ziemi, korzenie rozwijały się w rynnach z watą, w którą komputer sączył jakieś płyny. Diabli wiedzą co tam się lało
. Podobno gdyby coś się zacięło, to w ciągu kilku godzin cała uprawa by uschła.
Tak więc nad szklarenką trzeba pomyśleć jeśli nie chcemy niespodziewanie skorzystać z sosnowej jesionki
(rewelacyjne określenie).

Natomiast o ekonomię upraw byłam ciekawa jak inni to odbierają, bo sama wiem, że ekonomia to nie wszystko.
Sama widziałam przemysłową uprawę pomidorów. Tam nie było w ogóle ziemi, korzenie rozwijały się w rynnach z watą, w którą komputer sączył jakieś płyny. Diabli wiedzą co tam się lało

Tak więc nad szklarenką trzeba pomyśleć jeśli nie chcemy niespodziewanie skorzystać z sosnowej jesionki

- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
loginal I znowu zmiana... a podobno to kobieta zmienną jest. A już tak się do Twoich gatek przyzwyczaiłam 
Nie mam foliaka, ani jesionki
ale mam trzy "trumienki"
, czyli podwyższone skrzynie na moje warzywka.
Nie liczyłam nigdy ile finansowo pochłania moje hobby, bo nie o to przy hobby chodzi. Ważne, że mnie odstresowuje, zapewnia dobry humor a i do garnka wiem co wkładam. Jak sobie poplewię, popodlewam i poopryskuję to pomimo urobionych po łokcie rąk jestem szczęśliwa i wypoczęta, psychicznie wypoczęta, bo fizycznie nieraz padam po dniówce w pracy potem dojazd na działkę, potem trochę fizycznej roboty na działce i następnego dnia apiać od nowa. Ale to wszystko jak mastercard
bezcenne.

Nie mam foliaka, ani jesionki


Nie liczyłam nigdy ile finansowo pochłania moje hobby, bo nie o to przy hobby chodzi. Ważne, że mnie odstresowuje, zapewnia dobry humor a i do garnka wiem co wkładam. Jak sobie poplewię, popodlewam i poopryskuję to pomimo urobionych po łokcie rąk jestem szczęśliwa i wypoczęta, psychicznie wypoczęta, bo fizycznie nieraz padam po dniówce w pracy potem dojazd na działkę, potem trochę fizycznej roboty na działce i następnego dnia apiać od nowa. Ale to wszystko jak mastercard

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2551
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
magda_b pisze:Chudziakowa ? sorry, na różnych forach różne zwyczaje.
Ależ nie ma sprawy

- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
A ogóra nie pogratulujesz?
Oczywiście dołączam się do gratulacji.

Oczywiście dołączam się do gratulacji.

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Dziękuję Wam wszystkim bardzo 

Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Oj dawno mnie tu nie było 
Folia stoi już pusta, ale pomidorków starczy jeszcze do grudnia.
Zerwałem zielonych dość sporo.
Poza tym synek na pierwszym miejscu.
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo gorąco i do zobaczenia na wiosnę

Folia stoi już pusta, ale pomidorków starczy jeszcze do grudnia.
Zerwałem zielonych dość sporo.
Poza tym synek na pierwszym miejscu.
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo gorąco i do zobaczenia na wiosnę

Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Piękny film!
Może i mi się uda taki film nakręcić w tym roku - o ile wyjdą ładne pomidory w szklarence.
Może i mi się uda taki film nakręcić w tym roku - o ile wyjdą ładne pomidory w szklarence.

Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Dzięki, cieszę się że się podoba.pgoral pisze:Piękny film!
Może i mi się uda taki film nakręcić w tym roku - o ile wyjdą ładne pomidory w szklarence.
Życzę, jeszcze lepszego filmu i niesamowitych pomidorków

Pozdrawiam
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Podróż w czasie ?areks pisze:22 kwietnia 2013

Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Prawie, że :P
Tak jak w tym roku zima jeszcze mi się nie znudziła :P
Nareszcie czuć wiosnę i można działać w ogrodzie pomału
Tak jak w tym roku zima jeszcze mi się nie znudziła :P
Nareszcie czuć wiosnę i można działać w ogrodzie pomału
