Henryku ten widok to coś absolutnie pięknego

- jaka nuda, za każdym razem jak przeprowadzasz "inspekcję" swoich "podopiecznych" i pokazujesz fotki, coś nowego zauważasz - a to zaczątek nowego listka - łodygi, malutki pąk kwiatowy , coraz bardziej "opite" liście haworsji - coś się dzieje, może nie w ekspresowym tempie, ale zegar biologiczny tyka i dobrze że powoli, wolniej przybywa nam latekWiosenna przedwegetacyjna nuuudaaaa...
Haworthia cv. Blue Haze. Pochodzi z STC, 2012 rok.raflezja napisał(a):
haworsja to jaka, oprócz tego, że zachwycająca?