Ochronę przeciw kędzierzawości stosujemy do momentu pękania pąków co w tym rok dość późno następuje. Preparatów jest sporo Syllit, Pomarsol, Miedzian raczej na jesieni. Najważniejsze żeby ciesz ściekała z brzoskwini - to jest konieczność i gwarancja zwalczenia zarodników grzyba. Jeśli w sezonie pojawią się objawy (bo sąsiad nie zrobił oprysku a zarodniki sobie "przeleciały") t nie wolno usuwać tych liści (bo to niepotrzebne osłabienie rośliny a i tak choroba się nie rozprzestrzenia)tylko trzeba zastosować nawożenie dolistne, żeby maksymalnie roślinę wzmocnić.
Co do innych zabiegów na wiosnę to stosuję środki miedziowe, topsin, antracol na jabłonie.
Na nasionnicę, którą trudno "ustrzelić" raczej Calypso bo ma długie działanie (min. 2 tygodnie)
Opryski w sadzie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 4 paź 2009, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 737
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jakie opryski w sadzie
Czy teraz należy opryskać np. Topsinem drzewa p/brunatnej zgniliźnie, czy raczej jak płatki zaczynają opadać. Napisane jest że przed kwitnieniem i pod koniec kwitnienia, ale nie chcę lać tą chemią, a w ekologiczne wywary napary itp nie bardzo wierzę. Może przy tak suchej pogodzie jak dotychczas wystarczy tylko raz, ewentualnie na miesiąc przed zbiorem jak jest deszczowe lato.
ania1590