Ogródek Gosi cz. 10
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Piękne zakupy. Zobacz tylko jaką mrozoodporność ma ta azalia japońska, pieris nie lubi ostrego słońca i na początku warto go okrywać na zimę agro.
Mam prośbę czy mogłabyś mi napisać na PW - gdzie się zaopatrujesz? (mam początkującą ogrodniczkę w rodzinie M. w Płocku i nie wiem gdzie jej polecić kupowanie)
Mam prośbę czy mogłabyś mi napisać na PW - gdzie się zaopatrujesz? (mam początkującą ogrodniczkę w rodzinie M. w Płocku i nie wiem gdzie jej polecić kupowanie)
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Asiu, pierisa i azalię chcę posadzić na tylnej rabatce. Tam jest słońce tylko rano w dodatku to zaciszne miejsce. Mam nadzieję, ze tym razem przetrwają.
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu dziękuję za podpowiedź. Pospieszyłam się i porozsadzałam wszystkie żurawki. Teraz wiem ,ze niepotrzebnie.Zakupy zrobiłaś bardzo udane. Mój pieris rośnie teraz w donicy na tarasie, poprzedni rósł w nieodpowiednim miejscu i mi wypadł.Kiścienia też mam , ale to jego drugi sezon i jest nieduży. 

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu piękne zakupy zrobiłaś. Pieris super
Bardzo mi się podoba - może tym razem się uda. Ciekawa jestem efektów na rabatach. 


Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu ja wczoraj wykopałam i spaliłam 2 azalie , dostały jakiejś choroby , wolałam nie ryzykować i spalić te zarażone azalie .
Bardzo duże zakupy
Bardzo duże zakupy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu ale zakupy,tawułki złotej mam dużo mogłam ci wysłać ale nie wiem czego nie masz tak trudno zgadnąć,ja nie kupuję jednorocznych,chociaż one są piękne i mają tą zaletę że niektóre kwitną cały rok ,a co do tej Filipenduli to jest mała bylina i zasadź ją z kraja ,ona jest w moim ogrodzie na6 str.10 zdjęcie od dołu kwitnie długo jak przekwitnie jeden kwiatek i usuniesz to z rozety wychodzą nastęone,kwitnie na biało
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Julianno, dlaczego uważąsz, że źle zrobiłaś? Ja tak nie napisałam. Nie dzieliłam jeszcze żadnej żurawki, bo uważam ,że są małe. Wolę zrobić sadzonkę. Własnie mi się przypomniało, że zostawiłam na dworze jedną taką piętke, do ukorzenienia
Zapomniałam o niej. Z pierisem zobaczymy. Bardzo chciałabym, żeby mi się uchował.
Aniu, tylko, że teraz trzeba to posadzić, a ja dzisiaj padłam.
Nie wiem, czy będę jutro miała siły
Kasiu, dzisiaj sporo zrobiłam, ale nie wiem, czy nie przypłacę to chorym kręgosłupem. Boli jak diabli. A juro dalszy ciąg
Na razie nie widać efektów, ale powoli coś się rysuje.
Chcoiaż nadal nie mam sprecyzowanych planów. Ciekawe, czy nie będę znowu przerabiała.
Geniu, a jak się objawiła ta choroba? Spaliłas te japońskie, czy wielkokwiatowe?
Martuś, kochana
I tak mi głupio, że dostałam dodatkowego bonusa. Dobrze, że napisałaś, jaka ona jest wysoka, bo posadziłam ją z tyłu. Wydawało mi się, że w opisie podawano dużo większy wzrost. Jedyny szkopuł polega na tym, że wyczytałam właśnie, że roślinki, które dostałam wolą glebę wilgotną. A ja mam piach. Ciekawe czy sobie u mnie poradzą.
Dzisiaj był chyba najbardziej pracowity dzień w ogrodzie. Myślałam, że już jestem zaprawiona, ale sie pomyliłam.
Byłam dzisiaj w tym nowo otwartym sklepie ogrodniczym. Kupiłam jednak mniejszy kompostownik 360 l. za 63 zł Za 150 zł mieli 800l tylko takie stojące obok siebie. W sumie to fajne, bo w jednym można kłaść nowe rzeczy, w drugim by się kompostowało. Ale to nie dla mnie, bo nie mam miejsca. Trzeba by cały ogród reorganizowac.
Za 150 zł, które przeznaczyłam na kompostonik kupiłam widły, nawozy do róż, przyspieszacz do kompostownika. Takie jednolite, bo m. przy wykopywaniu śliwki złamał trzonek u starych.
Ciekawe, czy ja się jutro z łóżka podniosę. Jak wyszłam do ogrodu o 12, tak wróciłam o 19 z małą przerwą na obiad. Posprzatałam do końca, przesadziłam 3 różę i kilka innych roslinek, a wcześniej wydarłam część trawy pod to przesadzanie. Zdjęć nie zdołałam zrobić, a zreszta tak naprawdę to na razie nie widac różnicy, bo tylko przesadzałam roślinki, a trzeba dokupić jakieś uspokajacze. Dosadzić trawy i inne. Zobaczymy.
Kręgosłup mi odpada. Nie mięśnie, ale własnie kręgosłup. Gdzieś cholerstwo uciska i boli. Jutro będzie ciąg dalszy darniowania, a ja biedna ledwo się ruszam

Zapomniałam o niej. Z pierisem zobaczymy. Bardzo chciałabym, żeby mi się uchował.
Aniu, tylko, że teraz trzeba to posadzić, a ja dzisiaj padłam.
Nie wiem, czy będę jutro miała siły
Kasiu, dzisiaj sporo zrobiłam, ale nie wiem, czy nie przypłacę to chorym kręgosłupem. Boli jak diabli. A juro dalszy ciąg

Na razie nie widać efektów, ale powoli coś się rysuje.
Chcoiaż nadal nie mam sprecyzowanych planów. Ciekawe, czy nie będę znowu przerabiała.
Geniu, a jak się objawiła ta choroba? Spaliłas te japońskie, czy wielkokwiatowe?
Martuś, kochana

I tak mi głupio, że dostałam dodatkowego bonusa. Dobrze, że napisałaś, jaka ona jest wysoka, bo posadziłam ją z tyłu. Wydawało mi się, że w opisie podawano dużo większy wzrost. Jedyny szkopuł polega na tym, że wyczytałam właśnie, że roślinki, które dostałam wolą glebę wilgotną. A ja mam piach. Ciekawe czy sobie u mnie poradzą.
Dzisiaj był chyba najbardziej pracowity dzień w ogrodzie. Myślałam, że już jestem zaprawiona, ale sie pomyliłam.
Byłam dzisiaj w tym nowo otwartym sklepie ogrodniczym. Kupiłam jednak mniejszy kompostownik 360 l. za 63 zł Za 150 zł mieli 800l tylko takie stojące obok siebie. W sumie to fajne, bo w jednym można kłaść nowe rzeczy, w drugim by się kompostowało. Ale to nie dla mnie, bo nie mam miejsca. Trzeba by cały ogród reorganizowac.
Za 150 zł, które przeznaczyłam na kompostonik kupiłam widły, nawozy do róż, przyspieszacz do kompostownika. Takie jednolite, bo m. przy wykopywaniu śliwki złamał trzonek u starych.
Ciekawe, czy ja się jutro z łóżka podniosę. Jak wyszłam do ogrodu o 12, tak wróciłam o 19 z małą przerwą na obiad. Posprzatałam do końca, przesadziłam 3 różę i kilka innych roslinek, a wcześniej wydarłam część trawy pod to przesadzanie. Zdjęć nie zdołałam zrobić, a zreszta tak naprawdę to na razie nie widac różnicy, bo tylko przesadzałam roślinki, a trzeba dokupić jakieś uspokajacze. Dosadzić trawy i inne. Zobaczymy.
Kręgosłup mi odpada. Nie mięśnie, ale własnie kręgosłup. Gdzieś cholerstwo uciska i boli. Jutro będzie ciąg dalszy darniowania, a ja biedna ledwo się ruszam

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu, tych plecków to Ci bardzo współczuję...
i znakomicie Cię rozumiem.Niestety kładąc się czuję sięlepiej niż jak wstaję.Nie jestem czasem w stanie odkleić kręgosłupa od prześcieradła
.Biorę tabletkę przeciwbólową i chodzę dalej zamiast odpocząć...Robię tak bo muszę..ale czy to dobry pomysł?...
Preisa ogladałam już jesienią, ale darowałam sobie bo on chyba troszkę miejsca potrzebuje..a ja to i tak we wszystkie dziuru upycham co sie da.Za to ostatnio podoba mi się bardzo ten berberys o którym chyba Ty pisałaś, admiration.Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jutro wrócę z zakupów z trawą Red Baron
.Jeżeli czegoś tu na forum ludziom zazdroszczę to miejsca...


Preisa ogladałam już jesienią, ale darowałam sobie bo on chyba troszkę miejsca potrzebuje..a ja to i tak we wszystkie dziuru upycham co sie da.Za to ostatnio podoba mi się bardzo ten berberys o którym chyba Ty pisałaś, admiration.Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jutro wrócę z zakupów z trawą Red Baron

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu,to częściej podlejesz
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ogródek Gosi cz. 10
ooo wiem co czujesz... mam tak samo... łupie w kręgosłupie... ledwie kucam
Jak już się człek dorwie do roboty to umiaru nie ma... Obawiam się, że rano może być gorzej
Ależ piękne zakupy... u nas takich cudowności nie sprzedają, może to i dobrze... u Ciebie oczy nacieszę i wystarczy


Ależ piękne zakupy... u nas takich cudowności nie sprzedają, może to i dobrze... u Ciebie oczy nacieszę i wystarczy

- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu jestem lepsza - wyszłam o 9 wróciłam o 19 (bez obiadu)
Zakupy śliczne, azalie też miałam chęć kupić różową, kiścień mam - jakiś ma dziwny wygląd po zimie.
Zrobił się taki kruchy. Pierisy 2 mi padły - odpuściłam sobie.
Jaskry i petunie śliczne. Powiedz jeszcze gdzie ten nowo otwarty ogrodniczy?


Zakupy śliczne, azalie też miałam chęć kupić różową, kiścień mam - jakiś ma dziwny wygląd po zimie.
Zrobił się taki kruchy. Pierisy 2 mi padły - odpuściłam sobie.
Jaskry i petunie śliczne. Powiedz jeszcze gdzie ten nowo otwarty ogrodniczy?



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Aniu, Admiration jest rewelacyjny, bo niewielki rośnie i ma sliczny kolor.
Trawki są świetne. Zakochałam się w nich. Zamówiłam kilka w tym roku. Czekam na paczkę.
Red Barona mam. U mnie bardzo słabo się rozrasta.
A ja jutro będę musiała wstać na ciąg dalszy.
Martuś, masz rację. W sumie to powinnam w ogóle rzucić wąz kroplujący. Mam więcej takich wodopijców
Aga, musze coś z tym kręgosłupem zrobić, bo najgorzej to mi wchodzić po schodach. To juz od dłuższego czasu, Dzisiaj tylko się doprawiłam.
Niestety rano będe musiała zacisnąć zęby i ruszyć dalej do roboty.
Ja sama jestem w szoku, że nakupowałam tyle jednorocznych. Ale one tak ładnie kwitną przez cały sezon. W dodatku w tym roku postanowiłam poprzesadzać tak roslinki, żeby mogły się spokojnie rozrastać. Ale przez to jest za dużo pustej przestrzeni
Dlatego kupiłam zapychacze
Marylko, to jest sklep ogrodniczy, ale bez roślinek. Mają sprzęt, nawozy. Tutaj masz jego stronę internetową.
Niestety jest to poza Płockiem i na dokładkę w stronę W-wy w Cieślach. http://rolmarket.pl/
Trawki są świetne. Zakochałam się w nich. Zamówiłam kilka w tym roku. Czekam na paczkę.
Red Barona mam. U mnie bardzo słabo się rozrasta.
A ja jutro będę musiała wstać na ciąg dalszy.
Martuś, masz rację. W sumie to powinnam w ogóle rzucić wąz kroplujący. Mam więcej takich wodopijców

Aga, musze coś z tym kręgosłupem zrobić, bo najgorzej to mi wchodzić po schodach. To juz od dłuższego czasu, Dzisiaj tylko się doprawiłam.
Niestety rano będe musiała zacisnąć zęby i ruszyć dalej do roboty.
Ja sama jestem w szoku, że nakupowałam tyle jednorocznych. Ale one tak ładnie kwitną przez cały sezon. W dodatku w tym roku postanowiłam poprzesadzać tak roslinki, żeby mogły się spokojnie rozrastać. Ale przez to jest za dużo pustej przestrzeni

Dlatego kupiłam zapychacze
Marylko, to jest sklep ogrodniczy, ale bez roślinek. Mają sprzęt, nawozy. Tutaj masz jego stronę internetową.
Niestety jest to poza Płockiem i na dokładkę w stronę W-wy w Cieślach. http://rolmarket.pl/
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Oj Gosiu, ależ się u Ciebie dzieje!!! Wspaniałe zakupy
Pozytywnie zazdroszczę.
Muszę dokładnie obejrzeć swoje róże

Muszę dokładnie obejrzeć swoje róże

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu zakupy fajne, rh śliczny
szkoda tylko że ma strefę 6b ale w zacisznym miejscu może nie będzie źle.
Pracowite jesteśmy jak mróweczki i potrafimy przewrócić ogródek do góry korzonkami
a potem same leżymy do góry brzuszkami bo nie umiemy się ruszyć
Chyba jakieś masochistki jesteśmy


Pracowite jesteśmy jak mróweczki i potrafimy przewrócić ogródek do góry korzonkami


Chyba jakieś masochistki jesteśmy
