Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17

[x-ag-a]

Marzenko, Gosia dużo wie na temat róż i jest w tym temacie (i innych!) bardzo pomocna
Mam nadzieję, że wszystkie posadzone przez Ciebie rośliny pięknie się przyjmą, łącznie z tymi dużymi. Tak naprawdę to ostatni moment na przesadzenie, bo zaczynają pękać pączki.
Widzimy się w niedzielę, tak?

[Nutka81]

Aguś, ja zawsze chętnie odwiedzam Cię, choć na ta chwilkę Na dodatek co jakiś czas dostaje od Ciebie jakiegoś bonusa... dzisiaj to już w ogóle poszalałaś Póki co, nie pochwale się co dostałam...żeby nie zapeszyć
No ale z tym "Gosia dużo wie na temat róż", to niestety malutka przesada. Obie w tym temacie jesteśmy początkujące
Marzenko, czym jak czym, ale planami sadzenia róż nie można mnie zmęczyć

[x-ag-a]

Gosia, mam nadzieję, że chabazie będą rosły zdrowo
Nie bądź przesądna, pokaż jak posadziłaś i gdzie

[Nutka81]

"Nie"dziękuję
Ok, ok... pokażę zaraz. pójdę tylko cyknąć fotkę, bo deszcz chyba przestał padać

[robaczek_Poznan]

Aguś, ale macie zawrotne tempo! Trawnik będzie rasowy jak zawsze u Was, po takich pracowitych zabiegach. Kolejne rośliny przybywają, a rabata powstanie pewnie w mgnieniu oka. Wybiorę sie pewnie na wrzesniową wyprzedaż w Chronosie i po cichu...mam nadzieję odwiedzić ponownie Twój ogród i na żywo podziwiać efekty zmian

[x-ag-a]

Gosiu, super, czekam z ciekawością na zdjęcia
Kasiu, właśnie czekam na dostawę roślin z Kordusa... niestety ktoś z ich pracowników sprzedał moje Vanille Fraise! Gdybym wiedziała, kupiłabym sobie u Ulińskich...
Póki co, jestem w nerwach, bo ponoć nutkaj waży 300kg... Boję się tego sadzenia i całej operacji...
Kasieńko, czekam na Ciebie późnym latem... wyprzedaż w Chronosie zaczyna się o 8ej rano, zatem musisz chyba zaplanować nocleg, albo wcześnie rano wyruszyć z Posen.
Wygrzewaj się jeszcze póki czas

[BOGULENKA]

Cześć Aguś dopiero wróciłam z objazdu szkółek. Byłam u Ulińskich, u Kordusa, w trawkach i obok Twojej wsi. Szczęśliwa, obkupiona i zrujnowana. U Ciebie w ogrodniczym, nie ten sam sklep, ja myślę, że to zasługa takiej dziewczyny, która tam pracuje chyba od 2010 lub 2011 roku. Oglądałam klony palmowe, ale nie będę wyrywna i porównam sobie z Kaniami. Byłam też w trawkach, ale tam Pan powiedział, żebym przyjechała po długim weekenedzie, to będzie wypas. Kordus dostarczy mi we wtorek. Widziałam Twojego Nutkaja, oooogromny!

[x-ag-a]

Bogna, tak myślałam, że grasujesz po szkółkach
Ja dziś byłam tylko u Ulińskich.
Ogrodniczy w mojej wsi dokładnie zmienił się dzięki tej dziewczynie... teraz są takie rośliny, że oczy się same do nich śmieją. Tylko te ceny. Ale wiesz co? Chyba sobie za niedługo tam skoczę - może są Vanille Fraise, to nie będę musiała jutro jechać do Konstancina.
Mówisz, że widziałaś mojego nutkaja? Bogna, jestem nim tak podekscytowana, że nie masz pojęcia
Dzięki za info o trawach... w takim razie tuż po długim weekendzie się tam wybieram

Szkoda, że się dzisiaj nie umówiłyśmy, skoro byłaś w mojej wsi... wpadłabyś na kawę w deszczu ;-)
Zdam potem relację z dostawy...
Pa!

[BOGULENKA]

Wiesz Aguś, ceny może i są wysokie, ale jeśli szukasz czegoś ładnego i pojedynczego, to je zniesiesz. U Ulińskich też tanio nie jest, zresztą dochodzę do wniosku, że to zależy co i gdzie? Te szkółki chyba się specjalizują w określonym asortymencie i jeśli się w takowy wstrzelisz, to kupisz to po korzystnej cenie. Całą resztą wymieniają się między sobą i te wymienione rośliny są już droższe. U Ulińskich b. duży porządek, ale chyba tam nie wrócę, oprócz starszej pani nie ma z kim gadać, choć młodsza pani też miła, ale tylko sprzedająca. Na relację z nutkaja czekam, Aga piękny/a? jest ten/ta przystojniak/baba jaga - to naprawdę trafne! Zmarzłam, u Ciebie na wsi grasowałam już w deszczu, a pan w trawkach przesympatyczny. Trochę szkoda mi tej pogody, myślałam, że trawa mi obeschnie i będę mogła wertykulować, a tak błoto zrobię. Nic to muszę cierpliwie czekać.

[Nutka81]

Aguś, jak tam dostawa? Strasznie ciekawa jestem końcowego efektu tych zmian, jakie planujecie
Drzewko 300kg... no cóż... faktycznie musi być wyrośnięte

[x-ag-a]

Bogusiu, masz rację - w każdej szkółce można dostać coś dla siebie, w dobrych cenach. Do mojego ogrodniczego pojadę po Vanille Fraise, powinni mieć
Małgosiu, dostawa już na miejscu

Moi drodzy, w dniu dzisiejszym wzbogaciłam się o fantastyczne rośliny...
Odhaczę jutro z listy 3 rabaty:
1. Rabata nowa - szpaler
- 10 Limelight, które będą posadzone z 5 budlejami Border Beauty oraz 18 bodziszkami w nogach (Plenum i Magnificum)
2. Rabata frontowa
- 5m cyprysik nutkajski, posadzony na usypanej skarpie, z hortensjami Vanille Fraise wokół
- z tej rabaty zniknął dziś migdałek i wierzba Hakuro, które poszły w dobre ręce do Małgosi-nutki
- z tejże rabaty zniknie 5szt pęcherznic Diabolo, które zastąpią żylistki pod ogrodzeniem (żylistki pójdą w dobre ręce do Marzki-sosenki)
3. Rabata wstydu
- z tejże rabaty znikną 2-3 żylistki oraz ok. 7szt. pięciorników (dla Marzenki-sosenki)
- zostaną 3 jałowce Meyeri, pomiędzy nie pójdą 2 żywotniki, a dalej jako szpaler-ekran kolejne 5 żywotników
- przed szpalerem zostaną posadzone niskie kosówki, które będę cięła w kule
- w centralnym miejscu przy klonie Royal Red zostaną posadzone 3 kaliny Roseum
- a na koniec 12 sztuk różnych lilii od Ewy-rozanki

Uff. To sporo... Trzymajcie proszę kciuki za pogodę w weekend

Oto kilka zdjęć:

...nasza brama ma 5m długości ;-) nutkaj jest też bardzo obszerny w swojej średnicy, choć na razie związany... choć może nie wygląda tak na zdjęciu, to waży ok 300kg!


...przewieziony w okolicę docelowego miejsca...


...po lewej rabata wstydu, która zostanie zreorganizowana... 7 żywotników, 5 kosówek i 3 kaliny...


...i z innego ujęcia...


...rzut oka na rabatę wstydu...


...hortensje i budleje

Czy widzi Wam się ten plan?

[Nutka81]

Oj widzi się widzi...i to bardzo Będzie pięknie
Nutkaj robi wrażenie Jest olbrzymi
Nawet Sarka się załapała na zdjęcie z cyprysikiem

[BOGULENKA]

Aguś, dzieje się . A z tym uśmiechniętym Panem, który tak dzielnie trzyma Twojego Nutkaja, ganiałam dzisiaj po polach. Super facet, ale umęczyłam go dzisiaj strasznie.

[x-ag-a]

Bogna, ja także postrzegam Pana Daniela jako bardzo sympatycznego, zawsze uśmiechniętego człowieka Wspomniał o Tobie, także chyba faktycznie go wymęczyłaś
Po raz wtóry pozytywnie wyraził się o naszym ogrodzie - to dla mnie dużo znaczy
Dziać się będzie jutro... rano muszę zdobyć VF
Gosiu, trzymaj kciuki za dobrą pogodę jutro Mam nadzieję zakończyć kilka frapiących tematów ;-)

[BOGULENKA]

No to fakt, przeciągnął mnie, albo ja jego po całym dosłownie polu. Na końcu przypomniałam sobie jeszcze o czymś, ale jechaliśmy już moim samochodem. Wiesz co on dokładnie pamięta Twój ogród, bo ja go pytałam czy ten Nutkaj to do .... jedzie, potwierdził i powiedział, że do takiego ładnego ogrodu i miłej pani. Innego nutkaja wykopanego nie było, więc od razu pomyślałam, że Twój.