Siemanko, przyszła wiosna i no i trzeba się zająć roślinami. Mam posadzone tuje (z tego co pamiętam to brabant), sadzone w sierpniu 2011. W tamtym roku wiosną dostały mieszanke polifoski i saletry amonowej, jesienią nawóz jesienno-zimowy w płynie. Teraz chce je zasilić troche bardziej świadomie, także pisze ten temat. Oczywiście przeczytałem nie jeden temat o nawożeniu tuji, ale doszedłem do wniosku, że to jest tak jakby się leczyć przez internet, więc postanowiłem zrobić zdjęcia drzewkom i pokazać fachowcom. Doradźcie czego im trzeba. Tamtego lata były obficie podlewane, woda jest twarda i troche zasadowa. Z próby helliga wynika mi, że ziemia nie jest zakwaszona. Jest dość gliniasta. Do dyspozycji mam polifoske M, saletre amonową i siarczan amonu. Trawnik obok tuji zasilany mieszanką polifoski i saletry. Nawozy specjalistyczne odpadają, nie będę płacił za ładne opakowanie tego co mam w workach. Dzięki z góry za porade
A to zdjęcia rzeczonych:
