Pochrzyn słoniowy, roślina żółw (Dioscorea elephantipes) - uprawa
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
No dopiero co wszędzie dosypywałem, w sumie to nie żwirek... 
Nie chciałem mu przeszkadzać, to jest na okres 2-4 tyg. bo wyjeżdżam a zapobiegnie to szybkiemu przesuszeniu niezbyt i tak wilgotnej ziemi.
			
			
									
						
										
						Nie chciałem mu przeszkadzać, to jest na okres 2-4 tyg. bo wyjeżdżam a zapobiegnie to szybkiemu przesuszeniu niezbyt i tak wilgotnej ziemi.
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
No, fakt, dłużej będzie wilgoć trzymać.A co to jak nie żwirek?
Jak to jest wapniowe, to na dłużej bym nie radziła trzymać w doniczce.
			
			
									
						
										
						Jak to jest wapniowe, to na dłużej bym nie radziła trzymać w doniczce.
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
ehh jak się to zwało.... muszę zerknąć do wątku :p 
grys marmurkowy był tani i w hurcie... musi wystarczyć, póki co
			
			
									
						
										
						grys marmurkowy był tani i w hurcie... musi wystarczyć, póki co
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Zalkalizujesz mu podłoże, ja nie jestem pewna, czy on to lubi
Chociaż, jak on nie będzie w tym podlewany, a potem usuniesz, to może się nie zbuntuje
A na ok 3 tygodnie nie musisz chyba niczym zabezpieczać. Ja mojego mocno podsiąkam i na właśnie 2-3 tygodnie zostawiam. W 'domu rodzinnym' nie ma lepiej, więc da radę, od magazynowania wody w końcu jest
			
			
									
						
										
						Chociaż, jak on nie będzie w tym podlewany, a potem usuniesz, to może się nie zbuntuje
A na ok 3 tygodnie nie musisz chyba niczym zabezpieczać. Ja mojego mocno podsiąkam i na właśnie 2-3 tygodnie zostawiam. W 'domu rodzinnym' nie ma lepiej, więc da radę, od magazynowania wody w końcu jest

- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Mój "żółw" jeszcze śpi i tak wygląda

jest bardzo rzadko podlewany, ale zobaczcie, co sobie spodem wyprodukował

Knota sobie zrobił sam, wystarczy,że jest ciut wody w tym kubeczku na dnie, a nie muszę się martwić, że uschnie.
			
			
									
						
										
						jest bardzo rzadko podlewany, ale zobaczcie, co sobie spodem wyprodukował
Knota sobie zrobił sam, wystarczy,że jest ciut wody w tym kubeczku na dnie, a nie muszę się martwić, że uschnie.
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Podoba mi się ten pomysł ,ja też tak zrobię ,bo mój żółw tez ma korzonki takie długie.
			
			
									
						
							http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054  Zapraszam  serdecznie wszystkich.....
			
						Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Napiszcie jakim nawozem i jak często podlewacie żółwika... Bo mój odkąd jest u mnie to stoi w miejscu i ani myśli ruszyć z miejsca... 
			
			
									
						
							
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054  Zapraszam  serdecznie wszystkich.....
			
						- 
				AleksandraBdg
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Kasiu, Dioscorea ma inny rytm wegetacyjny od naszych domowych roślin. Powinna przechodzić teraz okres spoczynku, także, to,że nie rośnie i "stoi w miejscu" nie jest niczym złym.
Swojego "żółwika" podlewam, gdy jego kaudeksik zmięknie, dzieje się to rzadko, więc rzadko podlewam.
Mój jakiś czas temu wypuścił nowy pęd,ale nie rośnie. Natomiast w okresie wegetacji potrafił przyrastać nawet kilka-kilkanaście cm dziennie.

			
			
									
						
										
						Swojego "żółwika" podlewam, gdy jego kaudeksik zmięknie, dzieje się to rzadko, więc rzadko podlewam.
Mój jakiś czas temu wypuścił nowy pęd,ale nie rośnie. Natomiast w okresie wegetacji potrafił przyrastać nawet kilka-kilkanaście cm dziennie.
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Aleksandro Dzięki za informację  trochę mnie pocieszyłaś
  trochę mnie pocieszyłaś 
			
			
									
						
							 trochę mnie pocieszyłaś
  trochę mnie pocieszyłaś 
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054  Zapraszam  serdecznie wszystkich.....
			
						- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
No faktycznie, że mój też nie przyrasta! 
Kupiłam trochę tylko wcześniej niż Kasia, i chyba nawet z tego samego żródła.
Od kiedy jest u mnie (początek marca jakoś) był podlany 2 razy, bez nawozu.
Widać faktycznie śpią - z otwartymi oczami (=zazielenioną grzywką)
			
			
									
						
										
						Kupiłam trochę tylko wcześniej niż Kasia, i chyba nawet z tego samego żródła.
Od kiedy jest u mnie (początek marca jakoś) był podlany 2 razy, bez nawozu.
Widać faktycznie śpią - z otwartymi oczami (=zazielenioną grzywką)

Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Mój do dzisiaj spał, stare listki uschły ale wypuścił nowy ogonek. To znaczy ,że żyje! 
			
			
									
						
							
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054  Zapraszam  serdecznie wszystkich.....
			
						- onectica
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Mój właśnie dość niedawno nagle poususzał wszystkie listki i stoi. Orzeszek ma twardy, i cisza...
Jak długo Twój spał? Czy był podlewany/zraszany podczas spoczynku? I jak wyglądał jego kaudeks?
			
			
									
						
										
						Jak długo Twój spał? Czy był podlewany/zraszany podczas spoczynku? I jak wyglądał jego kaudeks?
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Tak mi się zdaję ,że odkąd go mam,to nie puścił u mnie nowego listka. Te co miał to mu zbrązowiały i uschły, chociaz na czubku jeszcze zostały. Podlewałam bardzo rzadko, nie zraszałam, a skorupkę miał twardą (czasami go dotykałam).
			
			
									
						
							http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054  Zapraszam  serdecznie wszystkich.....
			
						Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Zrobiłam fotkę, widać jak wypuscił nowy ogonek. Ta reszta listków też pewnie uschnie i jeszcze ja swojego żółwia zabrałam ze słońca, stoi na komodzie przy oknie południowym ale promienie słoneczne go nie sięgają.

Uploaded with ImageShack.us
			
			
									
						
							
Uploaded with ImageShack.us
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054  Zapraszam  serdecznie wszystkich.....
			
						- 
				AleksandraBdg
Re: Roślina żółw. Czy to możliwe ?
Kochani, u mnie jakiś czas temu rósł, wypuścił pęd z 20 cm i znów poszedł spać. 
Jesienią powinny się bardziej uaktywnić ;)
			
			
									
						
										
						Jesienią powinny się bardziej uaktywnić ;)




 
 
		
