Dziewczyny,ależ Wam zazdroszczę bliskości zachodniej granicy ,no i wspólnych wypadów na zakupy.
Ewo
skrętniki przekwitnięte?-no to będzie niespodzianka na wiosnę,
sabotków nigdy nie hodowałam,kompletnie się na nich nie znam,
kwitnący phalaenopsis- a gdzie zdjęcie?
Co przeze mnie? no co?

a ja przez Was zaraziłam się żurawkami i wcale nie żałuję,
tak to już jest tu na forum,jak ktoś nie jest odporny na różne kwiatowe manie ,to niech lepiej nie wchodzi
A oncidium Sharry Baby szczerze polecam ,jest łatwe w uprawie a jego drobniutkie kwiatuszki pachną obłędnie...to może coś dla Agnieszki?
Agnieszko
Cieszę się bardzo ,że Liodoro ma się dobrze,no i teraz już wiesz,jak pięknie pachnie...może coś jeszcze pachnącego-patrz wyżej
agnieszka72 pisze:Udało mi się trafić 1 ładną sztukę za 2 euro, jeden 'sam się wepchał'

ale już za 8 euro.
Ach ta moja Ewka............dziś mnie przegoniła do Castoramy mówiąc rozentuzjazmowanym głosem że Mini Marki są

.
Siedzi bidula przeze mnie teraz w storczykach

.
Super zakupy zrobiłyście, a Ewa niech się zaraża,zdaje się ,że ma jeszcze miejsce na parapetach.
PV
A u mnie w storczykach prawie nic się nie dzieje,Philadeplhia rozwinęła pączki,ale jakieś takie mniejsze niż w kwitnieniu wiosennym...inne niby puszczają pędy ,ale potem zasuszają pączki
pewnie tęsknią za słońcem i ciepełkiem tak jak ja...
nawet nie mam żadnych zdjęć nowych ,bo i nie ma czego fotografować.