Cebula dymka, wiosenna i ozima.Cz.1

[danger325]

Wyszedłem na ogród, wbijam łopatę a tam ziemia taka mokra, ciężko cokolwiek zrobić A że jestem tylko na weekendy to dymka leci do ogrodu za tydzień

[Xavierka]

Dziś na działce popaliłam suche gałęzie,a wiem, że cebula lubi popiół.

Stąd moje pytanie, czy przy sadzeniu dymki, mogę rzucić jej ten popiół? Czy lepiej go rzucić jak dymka będzie kwitła?

[ARABELLA]

Dziś dymka posadzona
Xavirka dymka nie ma zakwitnąć

[aguskac]

Posadziłam dziś 2 rzędy dymki, ale obawiam się, że znów wyrosną wypierdki. Czym podsypujecie by były duże cebule? Samego drewnianego popiołu nie mam.

[Xavierka]

W moich notatkach przeczytałam, że cebula lubi gnojówkę. A po grilowaniu , popiół możesz również rzucić cebuli.

[dorkasz1]

Xawierka, jaką gnojówkę? Bo ja wiem, że nie lubi świeżego obornika, bo nadmiar azotu opóźnia zbiór i wpływa niekorzystnie na trwałość przechowywanej cebuli, a także nasila występowanie cebulowych szkodników.

[Xavierka]

Chodzi o taką gnojówkę rozcieńczoną.

Ktoś tu pisał, że taką gnojówką rodzice tej osoby podlewali i cebule rosły ładne i dorodne. A popiół ma je chronić przed gniciem i szkodnikami.

[x-p-o]

Obawiam się, że gnojówka to zaproszenie dla much śmietki cebulanki.

A poza tym popatrzmy na wymagania nawozowe cebuli z dymki :

Cebula z dymki
niskie
50 - 80
średnie
50 - 70
150 - 200

Na I miejscu azot potem fosfor i na końcu potas.

Najlepszym wyjściem jest zasilenie cebuli roztworem saletry potasowej lub saletry amonowej z siarczanem potasu. Gnojówka ma zazwyczaj dużo azotu, którego cebula nie potrzebuje dużo- jak widać.

[judyta]

Posadziłam dziś 2 rzędy dymki, ale obawiam się, że znów wyrosną wypierdki. Czym podsypujecie by były duże cebule? Samego drewnianego popiołu nie mam.

Wystarczy Aguś zwyczajny popiół z palonych traw, liści i gałęzi, czyli z wygrabków wiosennych .
Moja dymka już wyłazi szczypiorem z ziemi

[ida74]

Judyta

[judyta]

Ktoś tu pisał, że taką gnojówką rodzice tej osoby podlewali i cebule rosły ładne i dorodne.

..o rany... ..ja natomiast gdzieś czytałam, że gnojówką z pokrzyw nie należy podlewać cebuli, czosnku i czegoś jeszcze, ale nie mogę sobie przypomnieć czego , ale poszperam w zapiskach, bo gdzieś to mam zanotowane i dopiszę. Kłuuurde jaka skleroza !

Judyta

ida74 ja też pięknie Cię witam

[karr-km]

A kto będzie jadł tą cebulę mając w głowie to czym była podlewana. forumowicz pisał już kiedyś o tym w wątku dla ogórków.

[judyta]

Hmm...co zatem z innymi uprawami rosnącymi na obornikach tudzież zasilanych gnojowicą...
Chyba lepiej nie brać sobie tego do głowy. bo i nie warto.
A tak poważnie, to gnojówki na warzywa (z wyjątkami jak w/w) powinno się stosować , a zaprzestać należy na 6 tygodni przed przewidywanym zbiorem.

[karr-km]

Co innego rosnące na oborniku, a podlewanie części jadalnej (korzenia).

[Xavierka]

Co innego rosnące na oborniku, a podlewanie części jadalnej (korzenia).

Nikt nikogo nie zmusza do podlewania swoich warzyw rozcieńczoną gnojówką!!!

Ale mogę Cię zapewnić, że od lat podlewam gnojówką marchewkę, piertuszkę, selery itp. i żadnego ubytku na zdrowiu nie uświadczyłam. A w tym roku poczęstuję "coctailem" cebulę.