KASIU, weekend musi być ładny, bo ja rewolucję robię

Proszę więc nie siać dywersji o jakiejś kiepskiej pogodzie, bo przyjadę i? (odpowiednia ikonka symbolizująca przemoc).
Rożami byś mnie skusiła gdyby nie brak miejsca. Ale chwała LM, że się rozwijają ku klientowi bardziej wymagającemu ;-)
Jak Ci idzie darcie darni? Robota skończona?
MARZKO, ja to rozumiem, naprawdę. Sama na początku kupowałam małe rośliny, ale teraz nie mogę, bo nie pasują do reszty. Duże dostaniesz ode mnie ;-)
ULA, 40zł za hortensję to sporo jednak, tyle że mniej interesują takie większe i jak usłyszałam, że mogę mieć w donicach 10l to przełknęłam gorzką pigułkę. W tym sezonie jeszcze inwestuję, a w przyszłym będę jak Jule leżeć i podziwiać ;-)
JULEK, ja Ci już zazdroszczę tych zwolnionych obrotów, serio. Powoli dojrzewam do odpoczynku. Teraz wiosną zrobię jak najwięcej, a potem czysta przyjemność i skubanie chwastów tu i tam ;-) ? i cieszenie się słońcem ? obyśmy takie lato mieli.
DORIS, ten nutkaj dzisiaj mi się śnił. Zaraz będę gadać z p. Anią, to się dowiem ile to cudo kosztuje. Już za chwilę działamy; zamówiłam na piątek ziemię i korę i będzie się działo.
IZUŚ, rozbawiłaś mnie do łez z tym szaleństwem geniusza ;-) Nigdy siebie w ten sposób nie postrzegałam, ale może faktycznie weszłam już na inny poziom i inni postrzegają mnie jak szalonego dziwaka (bo do geniusza nie mnie? ) ;-) Dzięki za odwiedziny!
EWUŚ, doba za krótka? jak ogarnąć pracę zawodową i obowiązki w ogrodzie? Teraz powinnyśmy zrobić najwięcej, ale czas i siły niewystarczające? Ty dziś w pracy przecież.
BOGNA, jeśli chodzi o Camperdownii, to ja kupowałam w zeszłym roku i parasola nie mam? przycięłam gałęzie i dopiero zagęszczam drzewko. Zobaczymy jakie efekty będą w tym roku.
Daj znać co z Twoim wiązem i czy w tym tygodniu masz dostawę.
Hortensje i ich pochodzenie mnie zadziwiły. Kordus ma u siebie jeszcze ubiegłoroczne, które po swojemu przycina i pielęgnuje, ale też dostali je z Holandii.