Wróciłam do domu, czas nadrobić zaległości.
Sylwio u mnie z zakupami tak samo, najpierw kupujemy, a potem ja kombinuję gdzie posadzić, ale jak juz są to miejsce zawsze się znajdzie.

Czekam na zdjęcie Twojego Lemona.
Elu ten filodendron wszystkim się podoba tylko, nie ma czym podzielić. Mam jednak nadzieję, że w końcu urośnie na tyle, że będzie można go rozmnożyć.
Jagoda, a myślałam, że mój mąż to całkiem przeciętny jest

.
Nie miałam czasu na fotki, ale muszę pokazać jeden z pękatych brzuszków hippeastrum. Tu widać jaki jest grubiutki:
