Witajcie kochani
coś ostatnio nie mam czasu , żeby wejść na forum , tylko chwilami wpadam .
W czwartek wyjeżdżam nad morze do Jastarni i trochę mam jeszcze spraw przed wyjazdem do
załatwienia i w pracy i w domu . Cieszę się bardzo, że mnie odwiedzacie .
Przemku u mnie prace w ogrodzie jeszcze daleko w polu ,
ile można zrobić w jeden dzień , żeby się nie przerobić ,
pszczółki powinny lada dzień się wykluwać .
Grażynko dziękuję
u mnie nie ma tyle do pokazywania co u Ciebie
wszystkie pierwsze roślinki wiosenne na jesieni świeżo posadzone,
to jeszcze maleństwa , ale bardzo cieszę się , że zakwitły
Małgosiu u nas nie było ani burzy ani gradu , pod wieczór dopiero padał deszcz.
Opryskałam drzewka i wszystko mi deszcz wypłukał
Cieszę się , że ci grad i burza nie wyrządziły żadnych szkód , bo to byłby ból,
że zimę przetrwały, a teraz by zostały zniszczone ,
ale dobrze , że nic się złego nie stało
Marzenko koniecznie zrób fotkę i pokaż nam te stado ptactwa
Romuś prace idą pomalutku ,
jak przyjadę wypoczęta i odstresowana ,to jak wpadnę na działkę,
to jednego dnia ją całą przeryję
Kasiu sama wiesz ile po tej zimie się nazbierało roboty , ale nie wszystko na raz ,
tak sobie tłumaczę , a i tak się tak nie da
Iwonko będzie fotorelacja
Tosiu byłam u ciebie i widziałam jak wszystko już wypieściłaś,
aż wylądowałaś u lekarza
oszczędzaj się kochana

teraz już masz porobione ,to tylko będziesz chodziła i codziennie
będziesz witana nowym kwiatuszkiem .
Tosiu bardzo dziękuję
Alu niech ci pięknie rosną , wyślę ci jeszcze siewki tylko niech większe podrosną
Widziałam też u ciebie piękne nasadzenia i porobiono sporo .
Alu podobnie jak Tosia teraz musisz trochę pofolgować z pracą , a nie chorować z przesilenia
Nie mam co za bardzo focić, ale lilie rosną w oczach
Bratki powsadzałam do donic
Begonia zaczyna kwitnąć
powsadzałam nowe żurawki
a te z ubiegłego roku
na razie tyle starczy , dobrej nocki
