Gabi jo wczorej kupiła 2 wielki ostróżki ,takie co kwitną no miały gdzieś koło 1 metra pani mi na dokładka dała niszczejąco fuksja w donicy na haku, i róża miniatura bo też jej za długo stoła ,a że ja jestem stały klient to te dwie rzeczy były gratis .Przedtem zrobiłam zakupy chleby itd więc powiesiłam wszystko na kierownicy ,potem próbowałam usiąść na mój rower byś Ty widziała ten cyrk ,nie umiałam się odbić bo mi szkoda kwiatków --no nie bier gratisów a te ostróżki były wielkie jak jo ,jak wisiały ,-zgroza .

jak jo startła ,to droga była moja jeździłam od krawężnika do krawężnika

spocono i wyobraź sobie ,że na dodatek przejeżdżom jeszcze koło następnej kwiaciarni ,no to musza widzieć co tam jest powystawiane

no ale na szczęście jakoś mi dały auta dojechać do domu .A propo majtków jo sobie radza --dziś mom normalne figi , a jutro obracom przodem do tyłu i mom stringi
