A ja protestuję - i to głosno - przeciwko wycinaniu moich słów z kontekstu! Całoś bowiem brzmiała tak:Locutus pisze:Protestuję. Miałem przez trzy lata z rzędu narcyzy na balkonie w skrzynkach ? i wiosną były bardzo dekoracyjne, zaś w późniejszym terminie wyrastały mi tam samosiejki chabrów bławatków i było jeszcze bardziej dekoracyjnie. ;-)Bixxx pisze:(...) Żonkile posadzone na balkonie nie są dekoracyjne (...)
Żonkile posadzone na balkonie nie są dekoracyjne: liscie będą musiały odchorować przetrzymywanie w domu, w złych warunkach (a każde warunki domowe są dla żonkila złe, bo za bardzo się różnią od tego co na dworze), a potem późną wiosną zaschną całkiem i - teoretycznie- pojawią się znowu dopiero na wiosnę. W ogrodzie nie ma to wielkiego znaczenia, bo można to choćby zamaskować kwiatami jednorocznymi, ale w doniczce na balkonie... Albo trzymasz na balkonie "pustą i gołą" doniczkę przez 9-10 miesięcy w roku (dbając aby ziemia nie wyschla na wiór, bo cebulki padną) albo coś do niej dosiewasz co nie służy ani siewom ani żonkilom, bo doniczka mała...
Porównanie dekoracyjności żonkili przetrzymywanych w domu z żonkilami posadzonymi jesienią i trzymanymi cały czas na dworze? To chyba trochę nieuczciwe w stosunku do właścicielki tych cebul?