Witam!
Jakiś czas temu tzn 5-6 lat, posadziłem sadzonki lipy drobnolistnej na granicy posesji.Drzewka nie przekraczają obecnie wysokości 200 cm, mój jakże "życzliwy" sąsiad wysypał- jak był jeszcze śnieg pod nie ok 1-2 kg soli pod każde w wiadomym celu.Chciałem się dowiedzieć czy oprócz usunięcia tej soli(jakie to uczyniłem) i ewentualnie podlania dużą ilością wody da się je jeszcze uratować.Widzę ,że jeszcze nie zaczęły schnąć i puszczają pączki, więc ta sól nie dotarła jeszcze do korzeni.Dziękuję z góry za jakąkolwiek odpowiedź , poradę.
Pozdrawiam
T.S.J
Sól pod drzewkami..Pomocy!
Re: Sól pod drzewkami..Pomocy!
Trzeba było zrobić zdjęcia i do sądu z tym ......
Naprawdę współczuję ,lecz trzeba tego sąsiada nastraszyć bo w przeciwnym razie poleje kwas z akumulatorów lub randap i będzie po drzewkach na 100%.
Naprawdę współczuję ,lecz trzeba tego sąsiada nastraszyć bo w przeciwnym razie poleje kwas z akumulatorów lub randap i będzie po drzewkach na 100%.
Re: Sól pod drzewkami..Pomocy!
Dziękuję bardzo za cenną wskazówkę.Do Sądu jeszcze zdążę pójść.Na razie jednak interesuję mnie jak mogę pomóc tym drzewkom.Pozdrawiam