Ewa, nie wiem dlaczego te pęknięcia się pojawiają. Może chodzi o to, że zima była w miarę łagodna, a potem kiedy już wszystko miało budzić się do życia nagle zaatakowała? A może to jakaś choroba?
Gosiu, Jeśli te tunele widać na powierzchni to na bank nornica. Szalały, bo ciepło było. Ziemia nie była zamarznięta. U mnie podział elektryczny odstraszacz. Tylko nie wszystkie są dobre. Czasem szmelc sprzedają
Geniu, niestety ja mogę pracowac tylko w weekendy, a ostatnio zazwyczaj było ciepło w tygodniu. Boję się, że teraz tez tak będzie. Środek tygodnia ciepły, a w weekend pogorszenie pogody.
Nie forsuj M.
Kasik, nie zapytałam jeszcze specjalistek. Ale mam nadzieję, że róże da się uratować.
Jolu, radę dałam, ale nie pytaj jak stękałam przy każdym schyleniu się. A jak na złość dzisiaj akurat dużo tego miałam. Mam takie samo podejście do pracy w ogrodzie w niedziele. To jest przyjemnośc, a nie praca. Dlatego mam w nosie opinie sasiadów.
Niestety nie wyjasniłam. Może dzisiaj
Asiu, oj martwiłabym się, gdyby to było cos poważnego, bo tak mam praktycznie prawie na wszystkich różach. Nie wiem co im mogło zaszkodzić. Muszę zapytać specjalistek