Izo - zaraz biegnę

do Twojego wątku! Fiołki wypatrzone dosłownie na ulicy. Pojęcia nie mam skąd się wzięły w takim nieprzyjaznym miejscu. Natomiast jest tam na pewno cieplej niż w jakimkolwiek ogrodzie, płytki chodnikowe w dzień się nagrzewają a nocą oddają ciepło. Dzisiaj u nas pochmurno a szykowałam się na jakiś fajny daleki spacer...
Ewo - jak zwykle trochę się nasionek nazbierało. Jeszcze jest cały zestaw do wysiania w gruncie.
Z wystawieniem na balkon to jest zawsze u mnie problem. Wystawa południowa powoduje, ze w słoneczny dzień są tam iście tropikalne temperatury. Delikatne siewki tego nie wytrzymują. Kiedyś mi się dosłownie ugotowały. Ziemia była wilgotna a roślinki kaput. Oczywiście hartuję przed wysadzeniem. Wystawiam na balkon i chowam z powrotem do domu. Jest z tym trochę zabawy - ale co ja mam innego do roboty
