Kuchnia, zioła i przyprawy

[rosiowa]

Ja zawsze piszę listę zakupów. I zawsze zapominam jej zabrać do sklepu

[Yoannak]

A ja dzisiaj miałam kartkę i i tak połowy nie kupiłam.
Chciałam zrobić kajmak i chyba niepotrzebnie kupiłam mleko skondensowane niesłodzone, więc jutro czeka mnie kolejne gotowanie puszki przez 2 godziny i jak tu się nie wkurzać na siebie, ehhh .

[cantati]

Olu, zdrowych, wesolych i rodzinnych Swiat Wielkiej Nocy dla ciebie i calej Twojej rodzinki

[Yoannak]

Olu,

Wesołych Świąt życzę Tobie i całej Twojej Rodzinie .

[AAleksandra]

Dziewczyny kochane dziękuję za pamięć i życzenia

Naprawdę nie wiem jak przeżyłam te święta. Miałam kilkanaście osób w gościnie. Dzielnie mi pomagał EM, ale i tak doba wydała się za krótka. Do piątkowego popołudnia musiałam pracować, a potem zająć się domem i gotowaniem. Nie miałam ani chwilki aby zerknąć w komputer. Teraz dopiero odpuszcza napięcie i zaczynam czuć wszystkie mięśnie. Oj przydałby się odpoczynek po świętach .
Nie zrobiłam wielu fotek potraw. Zbyt byłam przejęta aby dopiąć wszystko na ?ostatni guzik?.
Jaja po polsku (w skorupkach) wejdą na stałe do menu świątecznego i nie tylko, bo zniknęły w oka mgnieniu. Z foremek jajkowych nie skorzystałam, bo napiekłam inne ciasta. Po raz pierwszy targnęłam się na babkę drożdżową z rodzynkami i skórką pomarańczy. Zrobiłam też moje pierwsze mazurki na kruchym cieście : jeden w kształcie jaja z lizakowym wypełnieniem, drugi chałwowy



No i następna nowa u mnie przystawka świąteczna, to jaja w galarecie z warzywkami i łososiem zamiast kurczaka :

[rosiowa]

Jajeczka w galarecie cudne

[asma]

mniam,mniam

[Yoannak]

Olu,

jaja piękne, piękne, piękne muszę się Ciebie podpytać ja je robiłaś. Wiem, że ktoś wcześniej opisywał metodologię, ale jak przyjdzie czas odezwę się do Ciebie .

[aleksanderk]

Z ogrodu do kuchnie ,całkiem nieźle ,a nawet smakowicie . Myślałem ze u Ciebie też już oznaki wiosny w ogrodzie . Poczekam .

[AAleksandra]

Ojojoj, nie zaglądałam do kuchni już jakiś czas
Beatko, miło mi Ciebie gościć. Wrocław i okolice do mnie zaglądają. Jak bardzo się cieszę

Joasiu, to bardzo proste , takie jajeczka to betka. Wcześniej robisz rodzince ze dwa dni po kolei jajecznicę na śniadanie Skorupki rozbijasz tylki na czubku jajka. Potem je myjesz i jak uzbierasz odpowiednią ilość, to wypełniasz czym chcesz. U mnie nie jedzą mięsa, to zastąpiłam go łososiem. Z powodzeniem można dać gotowanego kurczaczka w małych kawałkach z dopełnieniem kolorowych warzywek. Zalewasz rosołkiem z żelatyną i studzisz. Potem do lodówki. Skorupki delikatnie zdejmujesz przed podaniem.

A nam posmakowały tegoroczne jajka po polsku, czyli zapiekane w skorupkach, że postanowiłam z takiego farszu zrobić kotlety "mielone" Dla mnie pychotka. Oto szybki przepis:

KOTLETY
posiekaną cebulę razem z czosnkiem podsmażam na patelni. Potem dodaję zblendowane pieczarki i duszę dodaję curry. Następnie dodałam zblędowane (tzn posiekane w blenderze) jajka ugotowane na twardo. Mieszam, doprawiam pieprzem, solą . Aby kotlety się nie rozpadły i dały formować daję jak zwykle w takich wypadkach surowe jajo i kilka łyżek tartej bułki (wchłania nadmiar wilgoci i spulchnia). I na gorący tłuszcz a potem do brzuszków

Olku witaj serdecznie , ogród powoli zaczyna budzić się do życia. Już nawet pierwsze zasiewy zaliczyłam Na razie robię fotki i jak już bedzie co pokazać, to założę wątek

[aleksanderk]

Poczekam

[ganio4]

Sorry, że się wtrące, ale łosoś to też mięso tylko że ryby

[AAleksandra]

Jasne Kasiu, ale moi panowie uznali że ryby jeść mogą I całe szczęście. Nie zostali wegetarianami w 100%. Na początek zostało odrzucone mięso czerwone, potem białe. Mam nadzieję, że z ryb nie zrezygnują. Niestety coraz cześciej można wyczytać informacje, że hodowlane ryby są faszerowane substancjami nie zawsze dobrymi dla człowieka. Teraz staramy się kupować morskie ryby, ale już coraz trudniej o takowe, a ceny już całkiem z kosmosu za dobrą rybę.
Cieszę się zbliżającym sezonem na warzywka. Większe pole do popisu dla mnie w kuchni.

[Yoannak]

Olu,

czy Ty zioła kupujesz jako gotowe sadzonki do ogródka czy wysiewasz i sama je hodujesz??

[AAleksandra]

Joasiu, różnie to bywa. Np miętę, szałwię, melisę,lubczyk, szczypiorek siedmiolatę, tymianek mam w ogrodzie porozrzucane i rosną jako byliny z roku na rok. Powinnam wreszczie zrobić im porządną rabatkę ziołową
Rozmaryn kupuję co roku jako dorodną sadzonkę. Majeranek sieję lub też kupuję sadzonkę. Bazylię wysiałam niedawno do pojemniczka. Na razie taka malutka, że jeszcze nie ma co pokazać. Kolendrę posieję wprost do gruntu. Kiedyś posiałam ogórecznika, ale nie wiedziałam do czego go zastosować, a raczej jakoś nie byłam przekonana. Podobno nawet kwiaty można w sałatkach. Tak samo z kwoatami nasturcji i młodymi listkami mlecza Jakoś nie mogę się przekonać. Pewnie jeszcze o jakichś ziółkach zapomniałam wspomnieć. Jakby co to pytaj. O, jeszcze mam laur, ale w domu na parapecie.
Ostatnio kupiłam doniczkę piętrową na zioła. I od razu dokupiłam marketowe sadzoneczki (do szybkiego zużycia) melisy, mięty, bazyli i natki pietruszki. Melisa i mięta powędrują do gruntu a doniczkę ustawię na tarasie i coś tam podręcznego posieję