Renatko
widzę, że już działasz
mnie jeszcze nie było dane, pewnie dopiero w sobotę
hortensje czekają na przycięcie
lilie rosną w lodówce
a wczoraj syn przytargał mi Iwę
Nie chcę zapeszyć i wywoływać wilka z lasu czytaj nornic z nor, ale odkąd pozwoliłam by obok cebulowych rozsiewał się wilczomlecz , mam spokój z tymi futerkowymi stworkami
Ewo, rozumiem, że jesteś rozżalona
ale trzeba też zrozumieć, że to był szczególny rok, szczególna zima...
jak czytałam wcześniej, zamawiałaś w tym miejscu od lat i zawsze było OK
Dziewczyny, a jak tam u Was z rzekami, rzeczkami i potokami?
u mnie płynie niemal pod nosem, a poziom wody już osiągnął stan krytyczny
