Ogródek Olgi - Olga00
Gigo, jeśli będzie już możliwość to z chęcią przyjmę uczep 
Moja córka również pozdrawia.
Właśnie szykujemy się do walki z mszycą na naszym ogródku. Kupiłyśmy środek na robactwo. Miejmy nadzieję, że pomoże, bo zaatakowało prawie wszystko.
Po powrocie, na pewno pokażę co nowego na moim zielonym terenie się dzieje
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających


Moja córka również pozdrawia.

Po powrocie, na pewno pokażę co nowego na moim zielonym terenie się dzieje

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających


Oto obiecane zdjęcia:

mszyca na wiśni. Zobaczymy, czy środek na mszyce sobie z nimi poradzi.
I chora wiśnia. W naszej okolicy wiele wiśni jest w takim stanie.

Tutaj zamiast lawendy posadziłam rozwar.

Na wiosnę, rok temu, kiedy zapoznawaliśmy się z ogródkiem, odkryliśmy zakopaną wannę
A że jest problem z pozbyciem się jej, zrobiłam rabatkę
Oto nasz pierwszy pomidorek koktajlowy
Oby było ich więcej, bo wszyscy nie możemy się doczekać:)
Winogron. Drugie dziecko mojego M. 
Agrest, biała i czerwona porzeczka posadzone w tym roku. Owoce ma tylko agrest i biała porzeczka, ale ich ilość porażająca nie jest ( to aż 3 agresty i 6 białych porzeczek )
A ta już była
A to zdobycze od znajomej: ( wrzosiec, jakiś nieznany mi kwiatek, juka oraz lawenda, która najpierw była na rabatce)


mszyca na wiśni. Zobaczymy, czy środek na mszyce sobie z nimi poradzi.

I chora wiśnia. W naszej okolicy wiele wiśni jest w takim stanie.

Tutaj zamiast lawendy posadziłam rozwar.




Na wiosnę, rok temu, kiedy zapoznawaliśmy się z ogródkiem, odkryliśmy zakopaną wannę












A ta już była

A to zdobycze od znajomej: ( wrzosiec, jakiś nieznany mi kwiatek, juka oraz lawenda, która najpierw była na rabatce)




- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
oj Oleńko widzisz jakie skarby znajdujemy na naszych ogrodach-wanna super pomysl, przynajmniej wpozyteczny sposób wykorzystana. Ale mszyce na wisniach-jestem w lekkm szoku u mnie aż tyle nie było, a na wisniach wcale. ale zaraza dopadła fasolke i bób- popryskałam karatem i jak ręka odjąl. Buziaki pa, a co do uczepu to to na moim zdjeciu okazało sie nie uczepem ale wieloletnia roslinka, nazwy nie pamietam - jest u mnie w postach, ale i tak go bedziesz miala. papa
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Witaj Olga
Pospacerowałam po twoim ogródku .Jest ślicznie tak dużo masz różnych kwiatów masz ładny warzywniak a wydaje mi się,że wcale nie jest ogród mały,ja też mam ogród przydomowy.Widzę u ciebie duży trawnik,pewno to jest domena twojego M.Ja jak kupię jakieś rośliny a później nie mam gdzie tego posadzić przekopuje trawnik a później idę w zaparte,że to już dawno posadziłam
Wpadnę do ciebie jeszcze teraz muszę przypilnować sokownika z malinami
Pospacerowałam po twoim ogródku .Jest ślicznie tak dużo masz różnych kwiatów masz ładny warzywniak a wydaje mi się,że wcale nie jest ogród mały,ja też mam ogród przydomowy.Widzę u ciebie duży trawnik,pewno to jest domena twojego M.Ja jak kupię jakieś rośliny a później nie mam gdzie tego posadzić przekopuje trawnik a później idę w zaparte,że to już dawno posadziłam
Wpadnę do ciebie jeszcze teraz muszę przypilnować sokownika z malinami
Witaj Haniu
Cieszę się, że odwiedziłaś mój ogródek. Roślinek może jest dużo, ale kwitną z przerwami, są dni kiedy na rabatkach jest zielono. Mój M zajmuje się trawnikiem bo musi. Pracuje po dwanaście godzin, więc nie ma zbyt wiele czasu, a ja zajmuje sie kwiatkami i warzywniakiem, jest mały,ale zawsze to swoje
:lol:Pozdrawiam i zapraszam.



- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Witaj Oleńko
Pięknie kwitnie ta biała lilia,chociaż młoda.U lilii żółkną liście z różnych powodów-może cebula ma za mokro,sprawdź czy nie ma opuchlaka,a może zaatakował grzyb.Lilie lubią glebę lekką bez zastoin wody.
O te drugie też się nie martw,przez ten rok urośnie cebula i zobaczysz jakie będą piękne w przyszłym roku.A goździk wspaniały,przez wiele lat będzie cię cieszył
Pięknie kwitnie ta biała lilia,chociaż młoda.U lilii żółkną liście z różnych powodów-może cebula ma za mokro,sprawdź czy nie ma opuchlaka,a może zaatakował grzyb.Lilie lubią glebę lekką bez zastoin wody.
O te drugie też się nie martw,przez ten rok urośnie cebula i zobaczysz jakie będą piękne w przyszłym roku.A goździk wspaniały,przez wiele lat będzie cię cieszył
Witaj Haniu. Cebule lilii dostałam w zaszłym roku i były one złączone ja je porozdzielałam i posadziłam wszystkie osobno. Może to jest przyczyna, że są takie liche. Jak badylki uschną to je wykopię i zobaczę czy cebule są zdrowe. Goździk mam nadzieję, że nie uschnie i będzie długo cieszył nasze oczy.
Kasiu cieszę się, ze odwiedziłaś mój ogródek zaraz wybiorę się na spacerek po Twoim królestwie. Goździk żółty już prawie przekwitł, ale jeszcze kilka kwiatków ma więc jutro zrobię zdjęcie.
Dzisiaj pogoda była w kratkę raz słońce raz deszcz, a jaka tęcza była śliczna a nawet dwie

Drugą słabo widać, ale jest . Piękny widok prawda?
Kasiu cieszę się, ze odwiedziłaś mój ogródek zaraz wybiorę się na spacerek po Twoim królestwie. Goździk żółty już prawie przekwitł, ale jeszcze kilka kwiatków ma więc jutro zrobię zdjęcie.
Dzisiaj pogoda była w kratkę raz słońce raz deszcz, a jaka tęcza była śliczna a nawet dwie





Drugą słabo widać, ale jest . Piękny widok prawda?