Dobry wieczór! (choć jeszcze jasno

)
Milena, Aga, Justyna - dzięki za odwiedziny!
Deszczyk sobie kropił, a ja w swoim żywiole...
Przyszła dziś paczka od Ewy z Pashminami (zdjęcia u Nutki, bo ja już nie miałam siły cykać) - przepiękne sadzonki w dużych donicach, po prostu czad. Oczywiście wzorowo zapakowane.
Małgosia-Nutka już swoje odebrała, jutro przyjdzie paczka z Pashminą i Edenką dla Magenty.
Posadziłam dzisiaj:
- 18 bodziszków (jednak są ok) Magnificum i Plenum,
- 3 świecznice Brunette (nie podobają mi się kłącza, jakby lekka pleśń na nich była),
- 3 kanny Miss Oklahoma od Janusza Drozda (plus jeden gratis - dzięki!).
Dostałam też przesyłkę z Floribundy z różami Cardinal Hume oraz Baronin Stephani zu Gutenberg - piękne!
Zostało mi do posadzenia na teraz 18 brateczków do donic, Pashminki, 5 róż od Gosi oraz róże z Floribundy, które się moczą.
Dobra wiadomość jest taka, że śnieg dzisiaj prawie całkowicie stopniał! W związku z czym rozminowałam teren po księżniczce Sarze
W oczku wodnym na pewno jedna ryba nam zdechła

, ale reszta pływa i ma się dobrze.
Ogólnie ogród po zimie, a zwłaszcza trawnik, wygląda biednie... są natomiast pierwsze krokusy, mnóstwo kiełków tulipanów, kwitnące ciemierniki i garnące się do życia rośliny...
Czy raport z ogrodu przyjęty? ;-)
SEZON OGRODOWY UWAŻAM ZA OTWARTY
Idę odpocząć, bo za pół godziny bieżnia... nikt nie obiecywał że będzie lekko...