Grusza o drobnych owocach?
- maryann
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4953
 - Od: 3 wrz 2007, o 14:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
 
Grusza o drobnych owocach?
Pamiętam ją z dzieciństwa- dojrzewała w środku lata, podczas żniw. Wyróżniała się bardzo drobnymi owocami- jak pamiętam o średnicy 3-4 cm, dlugim(jak cały owoc) ogonkiem, z kształtu kulioste-trójkątne, bez rumieńca, po dojrzeniu żółto-zielono-szare. Smak słodki z charakterystycznym tylko dla nich aromatem(bez cienia cierpkości), bardzo mało komórek kamiennych. Można było robić z nich kompot w całości- jak sliwki w słoiku.
Może ktoś ma, proszę- niech wskaże nazwę odmiany lub użyczy w stosownym czasie zrazów.
			
			
									
						
							Może ktoś ma, proszę- niech wskaże nazwę odmiany lub użyczy w stosownym czasie zrazów.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
			
						- maryann
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4953
 - Od: 3 wrz 2007, o 14:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
 
Sierpień-wrzesień... trochę za późno, o miesiąc. Ale poczytam o Dobrej S.
A na różne dzikie to za dużo pozytywnych zbiegów okoliczności; dzikie przeważnie są mocno cierpkie. Drzewo było grube, stare i raczej rozłożyste nietypowo dla grusz. Poniżej konarów(a pierwszy konar był bardzo wysoko) miała charakterystyczne zgrubienie, jak po szczepieniu.
			
			
									
						
							A na różne dzikie to za dużo pozytywnych zbiegów okoliczności; dzikie przeważnie są mocno cierpkie. Drzewo było grube, stare i raczej rozłożyste nietypowo dla grusz. Poniżej konarów(a pierwszy konar był bardzo wysoko) miała charakterystyczne zgrubienie, jak po szczepieniu.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
			
						- slaw007
 - 20p - Rozkręcam się...

 - Posty: 28
 - Od: 17 maja 2008, o 23:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Kontakt:
 
Za moich młodych lat rosła u mnie na podwórku grusza "lipcówka". Owoce dojrzewały w drugiej połowie lipca. Owoce nie były za duże, ale słodkie i samczne.
W googlach znalazłem zdjęcie, które bardzo przypomina mi te owoce.
Link do zdjęcia
Pozdrawiam
Sławek
			
			
									
						
										
						W googlach znalazłem zdjęcie, które bardzo przypomina mi te owoce.
Link do zdjęcia
Pozdrawiam
Sławek
- GERTRUDA
 - 1000p

 - Posty: 1327
 - Od: 25 lis 2007, o 17:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 - Kontakt:
 
U mojego dziadka w ogrodzie rosła grusza o nazwie żyfardka - miała żółte małe kuliste owoce,[ takie przypominające malutkie jabłuszka ] dość wczesne  , niesamowicie słodkie i aromatyczne o gładkim miąższu i skórce [ wspaniałe , mimo że malutkie ] - no i miała ich ogromną ilość . Może to ta - bardzo , bardzo stara odmiana , przynajmniej tak twierdził dziadzio   
  Ja niestety nie poszłam w ślady dziadka i na owocowych słabo sie znam - te pamiętam bo była słodziutka  
			
			
									
						
							Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						- maryann
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4953
 - Od: 3 wrz 2007, o 14:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
 
Dzięki, ale ogonek za krótki i w ogóla za duża, poza tym- z rumieńcem. U mnie kiedyś rosły podobne- nazywaliśmy je 'mordoklejki' z powodu 'ciapowatości' miąższu po dojrzeniu.slaw007 pisze:"lipcówka"
Pasuje; żyje jeszcze to drzewo?GERTRUDA pisze:żyfardka
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
			
						- GERTRUDA
 - 1000p

 - Posty: 1327
 - Od: 25 lis 2007, o 17:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 - Kontakt:
 
maryann pisze:Pasuje; żyje jeszcze to drzewo?GERTRUDA pisze:żyfardka
Niestety po śmierci dziadka , gospodarstwo wraz z sadem przejął wuj i wykarczował wszystko - posadził nowości , a teraz żałuje - bo owoce ładne , ale smak i aromat już nie ten . Sama chętnie bym ją u siebie zasadziła - była rewelacyjna . Niestety w naszych szkółkach jej nie mają .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						- maryann
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4953
 - Od: 3 wrz 2007, o 14:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
 
Niestety, żaden z opisów nie pasuje do mojej "owsianki"(bo tak ja nazywaliśmy). Nawet żyfardka opisana jest jako mająca 'owoc sredni'. No nijak go średnim nazwać nie można; "mały"- to już jest nieprecyzyjne. Szukam owoców porównywalnych wielkością do śliwek...
			
			
									
						
							Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
			
						- GERTRUDA
 - 1000p

 - Posty: 1327
 - Od: 25 lis 2007, o 17:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 - Kontakt:
 
To może tak zwana cytrynówka - ma mniejsze owoce niż żyfardka -tyle że owoce sa prawie zupełnie kuliste wielkości co najwyżej renklody - miąższ też gładki , masłowy słodki i pyszny - bardzo soczysty. Może ktoś ma zdjęcie lub zna jakiś link - kiedyś był opis tej odmiany w wydaniu specjalnym działkowca - drzewa i krzewy owocowe .
			
			
									
						
							Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						- 
				gienia1230
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8278
 - Od: 17 kwie 2008, o 11:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Okolice Dębicy
 
Maryan, tak z ciekawości  szukałam tej cytrynówki w googlach- o której wspomniała Gertruda i ciągle mi wyskakiwał jakiś przepis alkoholowy, ale znalazłam takie BIO-Forum w sekcji "sadownictwo" jest wątek "zrazy starych odmian drzew owocowych". Ktoś tam poszukiwał starych odmian i tej cytrynówki , może pójdziesz tym tropem?
			
			
									
						
										
						- teresat
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1097
 - Od: 2 lip 2008, o 22:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: omc Orawa
 
U moich sąsiadów rośnie grusza. Nie wiem jak się nazywa, sąsiedzi też nie wiedzą.
Pytałam jaka jest w smaku, powiedziano, że kwaśna, ale ja pamiętam z ubiegłego roku, gdy próbowałam się wgryźć w nią, że jak poleżała dzień czy dwa, robiła się słodka. Po kilku dniach się zepsuła.
To ta grusza:
http://images25.fotosik.pl/244/153ebe5697a9686d.jpg
http://images29.fotosik.pl/245/1aec6876d8f4fa73.jpg
			
			
									
						
										
						Pytałam jaka jest w smaku, powiedziano, że kwaśna, ale ja pamiętam z ubiegłego roku, gdy próbowałam się wgryźć w nią, że jak poleżała dzień czy dwa, robiła się słodka. Po kilku dniach się zepsuła.
To ta grusza:
http://images25.fotosik.pl/244/153ebe5697a9686d.jpg
http://images29.fotosik.pl/245/1aec6876d8f4fa73.jpg

 
		
