Henryk - moje kaktusy i sukulenty 4

[wwwiola]

Super kwitnienie.

[chromat]

Henryku takie odkrycie SUPER! mam rozumieć, że strat nie ma ? Jak tam ?

[moritius]

No fajnie, fajnie. Miły dla oka pomarańcz.
Ja po cichu liczę, że w tym roku zakwitnie mi ten Adam od ciebie i aporocactus - będzie próba pylenia .

[Myszoskoczek]

Ten Orange jest niemożliwy! Znowu jestem umarta!

[Sebek87]

Epikaktus Fluid Orange zjawiskowy śliczny kolorek..

[Martada]

Elektryzujący kwiatek Fluid Orange wspaniała zapowiedź kolejnego barwnego festiwalu
Mam nadzieję, że w tym sezonie będzie duuużo kwitnących epi u Ciebie
I duużo fotek z tych kwitnień na wątku oczywiście

[Kelpie]

wątek 4 przeczytany i obejrzany do poprzednich na pewno wrócę, dowiem się wielu ciekawych rzeczy - fiołki i hoje- prześliczne, natomiast kwitnące kaktusy- to nie jest coś, obok czego można przejść obojętnie będę zaglądać

[raflezja]

Henryk! Ale toto jest cudne! Myślę o Epikaktus Fluid Orange.
Taki delikatny,ale energetyczny kwiat.
Ja epikaktusów zupełnie nie znam. Mam od Ciebie tego drabiniastego, cudny jest, ale pisałeś, że kwitnie bardzo rzadko.
A jeszcze zapytam. Czy epicactus to to samo co epiphyllum?

[hen_s]

Witam wszystkich ciepło bo i pierwszy ciepły dzień u nas. Oby takich więcej.
Dziękuję za odwiedziny, słowa motywacji... Warto się starać aby na miłe słowa zasłużyć. Muszę sobie to powtarzać zwłaszcza dziś kiedy od świtu przesadzam, przesadzam, przesadzam swoje rośliny...
Nie ma lekko...

raflezja napisał(a):
Czy epicactus to to samo co epiphyllum?

To dość skomplikowana kwestia.
W skrócie to samo w necie gdzie funkcjonują epikaktusy jako epiphyllum hybr. (w skrócie epiphyllum). W nomenklaturze natomiast absolutnie nie. Epikaktusy to są hybrydy (najczęściej hybrydów) dziko rosnących czystych gatunków epiphyllum. Tych nie jest wiele, do tego słabiej niż mieszańce kwitną i się źle aklimatyzują. Dlatego można zakładać w ciemno, że to co funkcjonuje w handlu to są epikaktusy czyli hybrydy epiphyllum. U mnie też tylko takie rosną, czysty gatunkek mam chyba tylko jeden.

[Rejden]

Heniu, życzę dużo siły i wytrwałości przy przesadzaniu.
Trochę tego masz.

[hen_s]

2-3 dni pracy. Teraz już i tak mniej jak kiedyś bo rośliny po części stoją w doniczkach docelowych i przesadzam je co kilka lat...
I bałagan straszny - przecież rzecz dzieje się w bloku na 4tym piętrze.

Żona już końca doczekać się nie może...

Swoją drogą to nie jest typowo polski zwyczaj spędzania urlopu. Jedni malują mieszkania, inni idą w pole, jeszcze inni dorabiają - a ja przesadzam swoich ciernistych (i sukulentycznych) ulubieńców.

[Kelpie]

cierpliwości życzę Tobie i Twej Żonie- dacie radę, miło będzie oglądać roślinki w nowych domkach- dostaną więcej miejsca i zostaną "dojrzane" ze wszystkich stron i oby ziemi lub doniczek nagle nie zabrakło

[hen_s]

Dziękuję,
Doniczek ci u mnie dostatek. Z wielu lat. Ziemi, piasku, żwiru, perlitu i co tam jeszcze też przysposobiłem wcześniej - piwnica się na komponenty robi mała bo duuużo tego...

Mimo wszystko lubię tą robotę. Wiosna to piękna pora roku...

[szarotka66]

Co do wiosny to zgadzam się z Tobą w 100%. Też lubię przesadzanie, chociaż z kaktusami to trochę więcej zachodu.

[leszek2]

U mnie też wiosna rozpoczyna się od przesadzania,ale wszystkich kwiatków,oczywiście tych ,których jest potrzeba,
ale w tym roku wszystko jest z opóźnieniem,taki już los