Aniu, ten zakątek czekał 4 lata na swoją kolej. W tym czasie dojrzewał plan jego zagospodarowania - rekultywacji. Musiałem jeszcze wyciąć kilkuletnie dziczki i wykarczować ich korzenie. To była mordęga.
Tego zakątka jeszcze nie pokazywałem w całości, więc nie umknął Ci
Janko, gruz świetnie nadaje się na ścieżki i wszelkie utwardzenia. Wam się przydał na podjazd - ja robię z niego ścieżki i skalniak. Staram się wykorzystać te surowce, jakie mam pod ręką. Kupowanie to ostateczność.
Michał brawo

To grujecznik japoński. W tym roku przetestuję, czy będzie się tam dobrze czuł, bo jednak mur nie daje zbyt dużo cienia. Przypiekał się trochę. Może teraz będzie lepiej zakorzeniony i da radę.
Izo, dziękuję

To nie żadne czary-mary tylko brak pieniędzy na nowe materiały. No i trochę dłubaniny, a to akurat lubię
Często moje pomysły są na krótką metę, np. pniaki, kafle i cegły ulegają ładnie mówiąc - biodegradacji. Ale cieszą mnie, bo zrobione własnoręcznie, no i uczę się, zdobywam doświadczenie. Stopniowo jednak mogę udoskonalać fragmenty ogrodu, wymieniać pewne elementy, coś dokupić. Wszystko jednak musi być obliczone na moje siły i chęci
