Aturi (Codariocalyx motorius) - kwiat, który porusza liśćmi

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
lucy23-61
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1561
Od: 14 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

Mam nasiona, będę wysiewać, zdam relację.to moje drugie podejście, poprzednio roślina wyrosła na jakieś 15 cm i bez powodu na raz uschła.
Przemo888
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 8 lut 2013, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

Witam,
Posiałem Aturi 30 stycznia. Wykiełkowały dwa tygodnie później.

Dzisiaj wyglądają tak:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Jedno trochę podsycha ale mam nadzieję, że nic mu nie będzie.
Awatar użytkownika
Radek:)
200p
200p
Posty: 269
Od: 14 sie 2009, o 18:40
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

Ja miałem 2 aturi z nasion przez jakiś czas rosły ładnie, ruszały listkami, ale ostatecznie obydwie straciłem. 1 zupełnie nie wiem dlaczego, a drugie po wyjęciu z terrarium, gdzie już za wysokie było, na parapecie nie dało rady, mimo że butelką osłoniłem. Także roślina ciężka w utrzymaniu, ale jeszcze raz chyba spróbuję w tym roku.
"Cóż piękniejszego nad niebo, które otacza wszystko co piękne?"
Rośliny owadożerne
Reti
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 30 sty 2013, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łodzkie

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

A mój drugi siew zakończony całkowitym niepowodzeniem, ani jedno nasiono nie wzeszło. Mówi się trudno, może jeszcze coś się pojawi z opóźnieniem ;) Z pierwszej serii jedna siewka zmarniała i uschła, dwie idą łeb w łeb jak skopiowane :D a ostatnia jest nieco mniejsza.

I jakkolwiek nie przyłapałam jeszcze swoich aturi na gorącym uczynku, jeśli chodzi o "machanie" listkami, tak potwierdzam to, co ktoś napisał wcześniej - wieczorem listki ściśle pokładają się wzdłuż łodyżki, by rano znów wyciągać się w stronę słońca.

Ot, taka mini-relacja ;)

Pozdrawiam!
Reti
Rob18
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 18 lut 2014, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

Wysiałem je kilka dni temu, pierwsze dwa już wschodzą. Zobaczymy co będzie dalej bo jak widać niewielu się udaje tę roślinkę uchować o czym świadczy chociażby małe zainteresowanie nią na forum :wink: Może mi się uda i coś wyrośnie chociaż nie byłbym wielkim optymistą w tej sprawie :D
Przemo888
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 8 lut 2013, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

Z zeszłego roku przeżyła mi tylko jedna ale prawie się nie zmieniła - nadal jest mizerna...

Powodzenia :wink:
Kamil_wizard
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 mar 2014, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

Witam,
chciałbym podjąć kolejną próbę odświeżenia tematu, co widać jest małe zainteresowanie roślinką, a przecież jest tak wspaniała. Na początek chciałbym zaprezentować moje roślinki.
Zeszłym roku wysiałem kilkanaście egzemplarzy Aturi. Kilka nie wzeszło, niektóre padły z niedopilnowania a po ciężkim wysiłku udało mi się wyhodować kilka dorodnych egzemplarzy, które teraz wyglądają tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A jeśli chodzi o poruszanie przylistków Aturi to nie bujda. Taniec listków to prawdziwe widowisko, a szczególnie widać to przy dużych egzemplarzach, aż nie idzie oderwać wzroku.
Jeśli chodzi o uprawę Aturi od wysiewu do dorosłej rośliny, to udzielę wszelkich wskazówek.
Pozdrawiam!!
Awatar użytkownika
lucy23-61
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1561
Od: 14 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Aturi - kwiat, który porusza liśćmi

Post »

Kamil, bo tobie toto rośnie ;:oj ,a reszcie, w tym mnie, niekoniecznie.
Ile ja podejść robiłam, wyszło z nasiona, rachityczne, nie rosło, atakowało go wszelkie gadostwo.No, tragedia.W końcu z godnością pożegnało się ze mną ostatecznie.
Twoje to piękne, zdrowe roślinki.
Zazdroszczę.
Awatar użytkownika
caine121
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 5 sie 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Aturi się nie rusza

Post »

Niektórzy widzę nie tylko nie dowierzają, że porusza listkami ale i kpią z tego. Aby aturi poruszało listkami musi mieć temp pow 24 stopni i dobre oświetlenie. Czasem wystarczy się zbliżyć (pewnie chodzi o wahania oświetlenia) a małe listki zmieniają położenie w takim tempie jak u mimozy. Na muzykę oczywiście reaguje z tym, że listki cyklicznie zmieniają swoje ułożenie raz jedne potem inne. I nie trzeba się przypatrywać wcale szczególnie bo taki listek może zmienić ułożenie o powiedzmy 90 stopni w ciągu 2 - 3 sekund, a niekiedy wystarczy podejść i złoży go w sekundę. Oczywiście poruszają się te małe listeczki.
Wiem, że aturi jest bardzo wrażliwe na patogeny w podłożu dlatego ziemię należy prażyć w piekarniku. Mi w zeszłym roku padły dwie roślinki dlatego w tym próbuję hodowli hydroponicznej i jest o niebo lepsza. Moje aturi ma obecnie jakieś 4 miesiące i jest 100% zdrowe.

Obrazek
"Jest pew­na przy­jem­ność w la­sach bez ścieżek..."
Awatar użytkownika
comandos21
100p
100p
Posty: 190
Od: 1 wrz 2009, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
Kontakt:

Re: Aturi się nie rusza

Post »

Witaj, powiedz mi jak to dziadostwo z nasion wyhodowałeś? ja już 3 razy siałem i nic, nawet delikatnie przecierałem papierem ściernym nasionka żeby wosk zetrzeć.
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
caine121
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 5 sie 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Aturi się nie rusza

Post »

cześć. Delikatnie zetrzeć papierkiem i moczysz w letniej wodzie 24h.. Jak będziesz widział że napuchły i są dwa razy większe to wsadzasz. Kilka dni i jest malutka roślinka.
"Jest pew­na przy­jem­ność w la­sach bez ścieżek..."
Awatar użytkownika
comandos21
100p
100p
Posty: 190
Od: 1 wrz 2009, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bardo , woj. dolnośląskie [dolina rozpusty]
Kontakt:

Re: Aturi się nie rusza

Post »

Oki dzięki:) a czy widać te ruchy listków jak postawię ją na głośniku?
Jestem Grzesiek ;) Pozdrawiam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Kamil_wizard
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 mar 2014, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aturi się nie rusza

Post »

Comandos21, najlepiej postaw Aturii przed głośnikiem, ja tak zrobiłem i ładnie listki się ruszały, jeden za drugim :) tylko pamiętaj żeby było ciepło w pokoju, bo inaczej nie będzie dobrego efektu. Ja to czasami biorę komórkę i włączam muzykę i też ruszają się listki.

---Napisane: 2 wrz 2014, o 20:24 ---

Witajcie, jeśli chodzi o wyhodowanie aturi z nasion, to podobnie robię jak kolega, delikatnie trzeba zetrzeć papierkiem i moczyć w letniej wodzie 24h lub krócej w zależności czy już napuchły. Następnie nie wkładam od razu do ziemi, a kładę na zwilżoną watę (tak jak się sieje rzeżuchę:) ), jak zaczną kiełkować to delikatnie wkładam nasionko do doniczki. Ten sposób jak dla mnie jest najlepszy, gdyż żadne patogeny nie zaatakują nasiono. W taki właśnie sposób udało mi się wyhodować najwięcej ładnych roślinek.

Połączyłem dwa posty, na przyszłość proszę używać opcji "edytuj". norbert76
Awatar użytkownika
caine121
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 5 sie 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Aturi się nie rusza

Post »

A ja muszę przyznać, że w ciągu dwóch dni moja roślinka uschła całkowicie bez wyraźnej przyczyny....;( taka zdrowa była i nagle sucha w 100%...
"Jest pew­na przy­jem­ność w la­sach bez ścieżek..."
Kamil_wizard
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 mar 2014, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aturi się nie rusza

Post »

Caine121 przypuszczam, że twoja roślina uschła z powodu braku lub z nadmiaru wody. W pierwszym przypadku Aturii rzuca wszystkie liście i obumiera, ale można ją czasami uratować. A jeśli miała za dużo wody to zgniły po prostu korzenie i takiej rośliny już się nie uratuje. Wygląda wtedy tak jak by była zwiędnięta.
A jeszcze jedna ważna kwestia, korzenie Aturi są bardzo delikatne, trzeba uważać żeby nie uszkodzić ich w czasie przesadzania Aturi do większych doniczek...taka moja mała uwaga.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”