Wiejski ogród początki , radości i problemy
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Pacynko owszem gałązki będą w innym miejscu.To jest prawdopodobnie mieszanka kilku odmian.Może znajdę zdjęcia z lata jak był zielony to wkleję.Żywopłot do wykopania jak na razie.W jego miejsce będą posadzone róże\ również plan taki na teraz.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Napisałam się ile wlezie i mnie wywalił z forum. Postu nie ma
Pracy czeka Cię wiele, ale miejsca masz dość, więc jest gdzie szaleć. Rabata wzdłuż wjazdy wymaga przemyślenia, bo wjazd trzeba odśnieżać, a zwały śniegu mogą łamać np. róże. Choć akurat jak dokładnie u Ciebie jest - nie wiem. W takich miejscach najlepsze są rośliny startujące po zimie od zera, a jest ich wiele jak hosty, liliowce itp. Na pewno sobie poradzisz, choć chwilę to potrwa. "Trawa" na pozostałej części tez będzie wyglądać inaczej jak zaczniecie kosić. Powodzenia

Pracy czeka Cię wiele, ale miejsca masz dość, więc jest gdzie szaleć. Rabata wzdłuż wjazdy wymaga przemyślenia, bo wjazd trzeba odśnieżać, a zwały śniegu mogą łamać np. róże. Choć akurat jak dokładnie u Ciebie jest - nie wiem. W takich miejscach najlepsze są rośliny startujące po zimie od zera, a jest ich wiele jak hosty, liliowce itp. Na pewno sobie poradzisz, choć chwilę to potrwa. "Trawa" na pozostałej części tez będzie wyglądać inaczej jak zaczniecie kosić. Powodzenia

-
- 50p
- Posty: 54
- Od: 25 mar 2013, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Ja w zeszłym roku kupiłam dokładnie taką samą różę bez nazwy i w identycznym opakowaniu. Jeszcze tego samego roku pięknie zakwitła i kwitła do samych przymrozków. Więc myślę, że będziesz zadowolona z różanych zakupów.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65196" onclick="window.open(this.href);return false;
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Joasiu ,ja wczoraj dostałam taką różyczkę ,przez noc się moczyła ,teraz jest już w donicy i 4 godziny spędziła na powietrzu .Doradzam Ci to samo ,bo ona się bidula dusi w tym opakowaniu ,a chce już rosnąć.Gdyby ziemia byla rozmarznięta ,to moja natychmiast poszłaby do ziemi .Trzymaj się ciepło ,wiosna idzie . 

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Witaj Jonatanko
Co słychac dobrego u Ciebie? Wiosenka już u Ciebie zawitała? Słoneczko świeciło?
U mnie cały dzień świaciło i od razu zrobiło sie milej. Oby tak dalej.
Pozdrawiam i słoneczka życzę
Co słychac dobrego u Ciebie? Wiosenka już u Ciebie zawitała? Słoneczko świeciło?
U mnie cały dzień świaciło i od razu zrobiło sie milej. Oby tak dalej.

Pozdrawiam i słoneczka życzę

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Maja80 Taką mam nadzieję.Czasem te "zwyklaczki" są bardzo wdzięczne,
Ewa_rozalka różyczki są w pojemniku z ziemią czekają na
i pana który skopie ogród.Na wiosce niestety takich brak.Nikt nie potrzebuje pieniążków.
Sylwuniu zimno,zimno.Ziemia jeszcze zamarznięta nie można kopać.Będzie trzeba poczekać.

Ewa_rozalka różyczki są w pojemniku z ziemią czekają na


Sylwuniu zimno,zimno.Ziemia jeszcze zamarznięta nie można kopać.Będzie trzeba poczekać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Witaj Jonatanko czytam ze i Twoje róże czekajs na wkopanie do gruntu.Ja licze na córke ,co prawda wszystko skopała na jesień ,ale co nieco zostało więc trzeba popracować 

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Jadziu u mnie trzeba zerwać darń i dopiero kopać.Dookoła trawnik ubity.Jest bardzo twardo trzeba chłopa bo kobitka nie poradzi sobie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Jonatanko to niech Cie nie kusi samej robić bo kręgosłup siadzie 

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Jadziu ani myślę w pracy się nadźwigam w domu już nie poradzę sobie.Tylko bark chętnych
.

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy


Ja swoje posadziłam do ziemi i nie wiedze żeby mi coś wypuszczały i zaczymam sie pomalutku martwić.
Jonatanko jak się ładnie uśmiechniesz to ktoś przyjdzie z pomoca. Pozdrawiam cieplutko

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Jonatanko w Twoim wątku dziękuję Ewuni za radę odnośnie róży w kartoniku. Mój mąż kupił mi takie dwie róże na pniu w Lidlu i zostawił w altance. Muszę dziś szybko je wsadzić do wiaderka z wodą, potem do doniczki.Czeka Cię dużo pracy Jonatanko , ale nie od razu Kraków zbudowano. Działaj z rozmysłem i wszystko będzie dobrze. Jest tyle dobrych duszyczek tu na Forum , które chętnie nam nowicjuszkom podpowiadają. 

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy

Gdzie się podziewasz? Czy ktoś Cie porwał

Kochana dużo

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski ogród początki , radości i problemy
Kochani dziękuje za słowa otuchy i pozdrowienia.To czasem praca nie pozwala mi na codzienne przyjemności takie jak klikanie z Wami.
Julianno jestem wdzięczna mojej przyjaciółce że namówiła mnie na założenie wątku.
dzięki 'dobrym duszkom' pokonamy wszystkie trudności.
Sylwuniu
u mnie dalej brak słonka na dodatek padał deszcz.Darń musi poczekać bo ziemia jest jeszcze zamarznięta.Na sobotę zaplanowane mam pikowanie pomidorków.
Jadziu

Julianno jestem wdzięczna mojej przyjaciółce że namówiła mnie na założenie wątku.
dzięki 'dobrym duszkom' pokonamy wszystkie trudności.
Sylwuniu


Jadziu


