Korzenie pietruszki zaczynają gnić
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4491
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Korzenie pietruszki zaczynają gnić
Nie dziwi mnie to przy długim przechowywaniu, ale teraz, gdy są jak sznurówki i całkiem dobrze pielęgnowane?
Jedyną poradą jaką znalazłem w programie ochrony to... stosować płodozmian. Do tej pory było sucho, trochę więc była podlewana. Prawdziwy deszcz spadł dopiero w ostatnich dniach. Może to wina mszycy na szyjce?
Jedyną poradą jaką znalazłem w programie ochrony to... stosować płodozmian. Do tej pory było sucho, trochę więc była podlewana. Prawdziwy deszcz spadł dopiero w ostatnich dniach. Może to wina mszycy na szyjce?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6991
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Korzenie pietruszki zaczynają gnić
Mszyce proponuję zlikwidować jak najszybciej. Nie są one jednak powodem gnicia korzeni. Ja też mam kłopoty z pietruszką http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... pietruszki. Chyba po trochu zastąpię ją pasternakiem.maryann pisze:... Może to wina mszycy na szyjce?
Pozdrawiam Andrzej.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4491
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Uszkodzenia są powierzchniowe, wewnątrz korzenia nie ma śladów infekcji. Podejrzewam oprócz niekorzystnego wpływu mszyc także krecią robotę innego stworzenia- malutkiej stonogi(cała ma niewiele ponad pól centymetra; na drugim zdjęciu podchodzi z lewej do liścia); niestety niezbyt fotogenicznej. Najwyraźniej bardzo była przywiązana do chorego miejsca na jednej z pietruszek.




Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6991
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
A te plamy brązowe na korzeniu to nie wynik żerowania połyśnicy marchwianki - też atakuje pietruszkę?
Korzeń pietruszki jak widać na zdjęciu "rozdwaja" się - to wynik za dużej wilgotności gleby. Zbyt duża wilgotność może być przyczyna jak piszesz w tytule gnicia korzenia. Pietruszki nie podlewamy.
Korzeń pietruszki jak widać na zdjęciu "rozdwaja" się - to wynik za dużej wilgotności gleby. Zbyt duża wilgotność może być przyczyna jak piszesz w tytule gnicia korzenia. Pietruszki nie podlewamy.
Pozdrawiam Andrzej.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4491
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Pokropiłem wczoraj Confidorem z dużą ilością wody, żeby do gleby spłynęło i Topsinem z obawy(po deszczu) przed mączniakiem.
A wiedziałem, że ktoś tego rozdwojenia się czepi, ale czemu od wody? Przecież nie woda jest podstawowym powodem rozdwajaniea się korzeni?
Na połyśnicę w tym roku też kropiłem, choć nie widziałem jej lotów. Myślisz, że poszłaby na pietruchę mając obok trzy rządki marchewki?
A wiedziałem, że ktoś tego rozdwojenia się czepi, ale czemu od wody? Przecież nie woda jest podstawowym powodem rozdwajaniea się korzeni?
Na połyśnicę w tym roku też kropiłem, choć nie widziałem jej lotów. Myślisz, że poszłaby na pietruchę mając obok trzy rządki marchewki?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
Erazm z pewnością ma rację, ale.... Czy przypadkiem nie jest to pietruszka naciowa? Wtedy nie wytwarza takiego korzenia jak korzeniowa. Z tego zdjęcia tak mi jakoś wynika, bo często wcześniej siałam naciową i korzeń był właśnie taki. Może pomylono nasiona? No i też myślę że jest za mokro, a także może za gęsto wysiana?
Też mam resztki mszyc na korzonkach pietruszki, ale moje są białe i myślę że to nie ich sprawka.
Pozdrawiam, Marta
Też mam resztki mszyc na korzonkach pietruszki, ale moje są białe i myślę że to nie ich sprawka.
Pozdrawiam, Marta
Boże spraw by nam się chciało, tak jak nam się nie chce!
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 28 cze 2007, o 15:47
- Lokalizacja: Poznań
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4491
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
To pietruszka odm. Berlińska. Może są odmiany odporniejsze na fusarium?
Rozdwajanie jest u mnie(tzn. u mojej pietruszki) sporadyczne; a obornika nie było na tym polu lata- aczkolwiek on zwykle jest podstawową przyczyną takiego zjawiska. A woda?... pierwsze słyszę, ale na przyszły rok skrócę mamie węża, żeby do pietruszki nie sięgnął.
Ponieważ szkodnioków na mojej działce nie brakuje, wcześniej zacznę w przyszłym roku je przepędzać, a teraz jescze pod koniec lipca Amistarem przelecę. Chyba, że nie ma sensu?
Rozdwajanie jest u mnie(tzn. u mojej pietruszki) sporadyczne; a obornika nie było na tym polu lata- aczkolwiek on zwykle jest podstawową przyczyną takiego zjawiska. A woda?... pierwsze słyszę, ale na przyszły rok skrócę mamie węża, żeby do pietruszki nie sięgnął.
Ponieważ szkodnioków na mojej działce nie brakuje, wcześniej zacznę w przyszłym roku je przepędzać, a teraz jescze pod koniec lipca Amistarem przelecę. Chyba, że nie ma sensu?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.