Bogumiło
Dziwne uczucie - fakt
Pokrzyw w naszym siedlisku moc, najpierw je skonsumuję, część ususzę - resztę won, ale tak, żeby cóś wyrosło w następnym roku.
Joasiu
To miło, że ludzie zgodzili się przechowywać Twoje dalie.
Bardzo jestem ciekawa jakie odmiany dalii masz
Kiedyś krzaczory ''Arabian Night''porosły mi tak, że ledwo do piwnicy dałam radę wciągnąć....
Niestety przyszła ostra zima a ja nie spodziewałam się, że piwnica może przemarznąć...
Ktoś kiedyś pisał, że nie źle przechowują się w kopcach , jak ziemniaki.
Marysiu krakowska
Już myślałam, że mnie nie lubisz
To bardzo ciekawe co piszesz o sasankach. Jak ktoś ma rękę do roślin to wszystko mu wyrośnie.
Mój Z. oczywiście już wyhodował roślinki z drugiej dostawy nasionek o d Ciebie
Z. ma więcej cierpliwości do nasion, nawet rabarbar posiał, ja bym kupiła jedną sadzonkę, nawet drogą i był by już w tym roku.
Marysiu dziś idę zdawać drugi raz teorię do ośrodka.
Zdawalność poniżej 25 procent, praktyczny pewnie jeszcze gorzej...
Jeśli chodzi o praktykę to chodzę cały czas na jazdy dodatkowe i ćwiczę na naszym samochodzie. Zapisałam się na nast. sobotę na ćwiczenia na placu manewrowym w ośrodku egzaminacyjnym. Jak sobie pomyślę, że za tą kasę co poszła i jeszcze pójdzie to mogła bym sobie szkielet ogrodu przydomowego utworzyć....
Ale wczoraj Z. podarował mi cały karton irysów biało - fioletowych, teraz mam dylemat gdzie posadzić....Kocham kosaćce, mam specjalną rabatę irysową, odkryłam jeszcze sporo w dziadkowym, w przyszłym roku będę się ocierać o kwitnące łany
