Madame Knorr i Eglantyna pięknie pachną. Uczta dla nosa. Tę drugą pięknotkę kupiłam niedawno, jeszcze w donicy stoi. Tak mnie zachwycił zapach, że kupiłam bez zastanowienia. potem stresowałam się, że kwitnie krótko, ale niepotrzebnie. Z tego co znalazłam wiem, ze kwitnie VI-VIII, dorasta do 110cm (choć trafiłam też na info, że do 140cm), stanowisko słoneczne. Przypadkiem zahaczyłam o ogrodnika, którego nie lubię, z zamiarem tylko obejrzenia. Wyszłam z różą.
Haniu, Sutter's w tej chwili to obraz nędzy i rozpaczy. Leje u nas ciągle. Oczywiście, skutkiem tego, jest czarna plamistość. Poobrywałam listki, poobcinałam gałązki. Muszę czymś popryskać. Chwilowo jestem uziemiona w domu i nie mogę nic kupić

. Może juro uda mi się wyskoczyć.
Jeśłi chodzi o nasadzenia Wiktorii to chyba miałaś na myśli zniszczenia

. Uwielbia zrywać kwiatki, najczęściej same łebki. Dziś bardzo zainteresowała ją, dopiero co rozkwitnięta, Warwick Castle
