Witam
lora pisze:Zytko dzięki a co to jest obok begoni na oknie...
Misiu - to
Hebe "Nicola's Blush" obok niej w tej samej doniczce Hebe "Baby Marie" - jeszcze nie kwitnie.
Miałam też dwie inne odmiany Hebe: "First Light" i Champion" ale nie przetrwały.
Beatko trzeba próbować, bo mojemu małżonkowi brakuje już cierpliwości do tych małych stworków.
Jolu śnieg był zgarniany turem i wypychany na łąkę za budynki, tam można jeszcze teraz wybudować igloo, z pod domu Kazio wywoził go taczką przez kilka dni po parę godzin.
Zaspy były nie równomierne więc śnieg zalega nie wszędzie.
tade k pisze:Zytuś ... Ciekawi mnie ta bulwa, nie spotkałem się z taką . Jadalne to czy ozdobne

...
Tadek kupiłam je w ubiegłym roku oddzielnie trzy kolory w malutkich doniczkach bo miały bardzo dekoracyjne liście.
Wysadziłam je do jedne długiej doniczki z przeznaczeniem na parapet zaokienny przy tarasowy.
Rozrosły się tak pięknie że zszyły całą doniczkę zwisając ku dołowi i kwitły do mrozów. Zabrałam je do domu a po miesiącu zaczęły gubić liście więc wyniosłam z donicą do piwnicy i zapomniałam o nim aż zobaczyłam że jeden żyje chciałam go posadzić do mniejszej doniczki - odkopałam a tam wszystkie trzy bulwy zdrowe i każda o innym kolorze.
Zmieniłam ziemię i czekam aż pozostałe wypuszczą liście.
Jak znajdę stare zdjęcie to wstawię.
Ewuś - Kazio przez dwa lata wylewał krety ale to pochłaniało dużo czasu i mnóstwo wody... jak widział że krecik pracuje podłączał węża z wodą i wlewał do tuneli tony wody bo nasze podwórze z górki krecik zalewany wypływa dolnym otworem w tunelach czasem żywy a czasem niestety jak był upory nawet martwy.