Cześć
Doris
Pogoda dziś wymarzona jak na pierwszy wiosenny dzień... paradoksalnie wiele ogrodów wciąż w całości pod śniegiem, ale wiosnę i tak czuć wszystkimi 'porami' ;-) Róże u mnie także zielone!
Risotto zrobiłam o konsystencji miękkiej i zwartej... sypki ryż lubię w innych daniach, ale moim zdaniem w risotto powinien się bardziej ze sobą zwierać, takim maślanym połączeniem... Możesz śmiało wpadać następnym razem, nie powinnam dać plamy ;-)
Reniu, masz już ładny i rozrośnięty egzemplarz psa z dredami... moim zdaniem powinnaś mu skracać o połowę młode przyrosty. Jeśli Cię drażnią te długie włosy z jednej strony, to w kwietniu wyrównaj do reszty. Ja bym nie ruszała - jest oryginalny

Zdjęcia nie usuwaj

Co do risotta to tak, kupiłam specjalny ryż... poza bulionem, chlusnęłam też wina. Korzystałam z
tego przepisu, z mojego ulubionego bloga. No pyszne wyszło
Cieszę się, że też masz słońce!