Witaj Gosiu, chyba już solidnie wypoczęłaś i zebrałaś siły, bo idzie wreszcie ciepełko i można będzie zacząć nadrabiać opóźnienia działkowe. U mnie sadzonki biorą się do kwitnienia, lilie Mont Blanc mają pąki, dyptamy i serduszka, tylko patrzeć a begonie też zaczną

, jak to wszystko da sobie teraz radę w gruncie

To straszne co nam w tym roku zgotowała pogoda, teraz na hura trzeba będzie robić wszystko, i w warzywniaku i na rabatkach i w sadzie, to będzie bardzo ciężki miesiąc. U nas już temperatury plusowe, nawet teraz jest jeszcze +2, śniegu na ogrodzie już prawie wcale nie ma, od poniedziałku idę na ogród, nie będę jeszcze sadzić ale szykować miejsca, przygotowywać ziemię, żeby po połowie tygodnia można było tylko dołek-sadzonka, dołek-sadzonka. Pracowity kwiecień zapowiada się działkowiczom
