Marysiu to nawet nie o krzyżowaniu trzeba wykład tylko z matematyki trzeba go nauczyć dobrze liczyć a wiesz czasami to nawet w lecie mówił znowu w przyszłym roku będą inne kolory bo tyle tych pszczół lata
Ciiicho u mnie nie sypie tylko z dachu kapie i oby tak dalej, wystarczy to co mam i tak ze dwa tygodnie nie da się wejść i niestety ale taczki pójdą w ruch Elu co niektórzy EM tak mają
U mnie nie pada , ale tego co jest wystarczy. Na działce byłem , od 30 cm. do metra . Próbowałem dobrać się do cebulek, zobaczyć co tam się dzieje , nie dałem rady. Tylko 2 na plusie, śnieg powolutku topnieje.
100 lilii do posadzenia łał to będzie zapach jak wszystkie zakwitną .Fajnie ,że możesz trawnika ubrać u mnie nie ma już co ubierać Dalej kapie z dachów to może powoli ten śnieg bedzie znikał
No i niech kapie. Powolutku, żeby powodzi nie było!! Ja dziś śnieg pod świerki wrzucałam A co? Niech świerki też się napiją. Jutro pożyczę szuflę do odśnieżania od sąsiadów i odśnieżę cały trawnik!!!!
U mnie od rana świeci słońce, więc śnieg sam się stopi Jest jednak dość zimno na podwórku, bo wieje mroźny wiatr-to i tak przyjemna odmiana po ostatnich śnieżycach.
Maryś co tam dzisiaj u Ciebie.
Nie chcę nikogo dołować, ale u mnie dalej słońca i ciepła brak. Obiecują po południu, ale chyba nawet godzinna prognoza pogody się nie udaje.
Miłego świętowania życzę.