Ogród-moja obsesja

[slila1]

Czy to prawda, że komelina z nasionek kwitnie już w pierwszym roku po wysianiu?
Właśnie znalazłam zeszłorocze nasionka i zaraz wysieję.

[Maska]

No to sprawdzimy chyba Marysia nam powie i z tego co wyczytałam to trzeba wykopać na zimę?

[slila1]

Marysiu, ja mojej komeliny nie wysadzam do gruntu, rośnie w większej doniczce pod altaną, bo lubię ją mieć w zasięgu wzroku. Jesienią razem z doniczką zabieram ją do piwnicy, a wiosną tylko wymieniam ziemię.

[Maska]

To też tak zrobię, bo ja mam pierwszy raz z nasion od Maryni.

[delosperma]

Kochane dzieweczki. O sianiu komeliny nic Wam nie powiem, bo miałam ją pierwszy raz. 3 szt. 4 -centymetrowych bulwek dostałam od koleżanki. Nasiona zebrałam, bo były. Na zimę wykopałam korzonki i leżą sobie w piwnicy. Też oczywiście zasieję, bo jestem ciekawa, co z nasion wyrośnie i kiedy zakwitnie.

[Maska]

To ja skorzystam z doświadczeń Lidzi! Maryś a Ty jeszcze nie wysiałaś?

[delosperma]

Maseczko jak już gdzieś pisałam nie sieję, bo nie mam gdzie stawiać. Ale po świętach przemeblowuję, skręcam zapasową półkę i obszernym ruchem będę siać wszystko po wsiem, po wsiem.

[kropelka]

A siej, siej, będzie co oglądać...

[delosperma]

Odwiedzającym życzę Wesołych i Pogodnych Świąt.

[kropelka]

Wzajemnie Kochana, wzajemnie!

[semper]

Święta, święta a Marysia złotkiem dziabnięta. Gratuluję
Wesołych świąt

[slila1]

Marysiu Twoja motyczka została ozłocona. Serdecznie gratuluję

[Maska]

Marysiu Złota gratuluję - masz prezent od zajączka

[delosperma]

Dzięki wszystkim za gratulacje.

Jurku Nawet nie poczułam , kiedy to złotko mnie dziabnęło.

Lidziu ze złotą motyczką to wypada tylko siedzieć, albo kupić nową.

Maseczko a to się zajączek przyczaił , jeszcze za oknem trochę złotka by się przydało.

[mar33]

Marysiu