Popiolek69 kilka moich maluchów

[Artur89]

Rozumiem, że to siewki tegoroczne skoro jeszcze kiełkują. Tak to jest jak za szybko się rusza z siewami. Jeśli nieznacznie się powyciągały to wydobrzeją w trakcie sezonu.
Moje echinopsisy również były z lekka powyciągane bo siałem je na jesień, ale w następnym sezonie ładnie podrosły i nie było po nich widać, że kiedyś miały zbyt mało światła.

[Martada]

Ano tegoroczne ale na wytłumaczenie się dodam, że takiej wiosny to ja się nie spodziewałam

Żeby nie zaśmiecać totalnie wątku właścicielowi dywagacjami o moich nieszczęsnych siewkach.

Konradzie mam frajlejki spod Twojej zresztą ręki wyszły i schilinzkyana za chwilę zejdzie do podziemi albo zejdzie w ogóle
Siedzą w +8 i na południowym oknie.
Przenieść do ciepłego i podlać- nie wyciągną się
Co z nimi zrobić?

[popiolek69]

Więc będziemy porównywać swoje sieweczki czy równo rosną

Mnie jeszcze depresja zimowa nie opuściła to już i nowej nie dokładaj

Pomroczność jasna chyba mnie ogarnęła w tym roku że, tak szybko siałam a natura się sprzysięgła i nie pomaga.

Nie mam świetlówek więc siedzą w ogrzewanym pudełeczku i energooszczędna im za robi.

Mam nadzieję że wolę przetrwania mają wielką bo teraz to nie wiem czy im w kaktusowym życiu pomagam czy w godnym odejściu przeszkadzam.

Pewnie to nie będzie dla Ciebie pocieszenie ale mi też niektóre wysiewy nie wyszły w tym roku, może trochę z innej przyczyny (częsta nieobecność) ale jednak.

Ano tegoroczne ale na wytłumaczenie się dodam, że takiej wiosny to ja się nie spodziewałam

Żeby nie zaśmiecać totalnie wątku właścicielowi dywagacjami o moich nieszczęsnych siewkach.

Konradzie mam frajlejki spod Twojej zresztą ręki wyszły i schilinzkyana za chwilę zejdzie do podziemi albo zejdzie w ogóle
Siedzą w +8 i na południowym oknie.
Przenieść do ciepłego i podlać- nie wyciągną się
Co z nimi zrobić?

Z przyjemnością czytam wszystkie wpisy w moim wątku także piszcie piszcie
Proszę, nawet nie wiedziałem o tych frailejkach Ja swoje trzymam na upartego nadal o suchym pysku i też już ledwo z podłoża wystają ale myślę że śmiało możesz wziąść swoje do cieplejszego miejsca i zacząć spryskiwać co by trochę się napompowały, niedługo już nawet podlać jak będą miały ciepło i jasno To są takie bestie że zdarza się że mogą zaschnąć podczas zimowania a szczególnie siewki, ja tam bardzo się nie przejmuję bo trochę ich mam więc jak coś padnie to trudno. Także śmiało możesz je budzić

[raflezja]

Też je budzę i nie wiem jak się to skończy. Oczywiście to Twoje dzieci Konrad.

[popiolek69]

W takim razie trzymam kciuki żeby ładnie się napiły i rosły Ja swoim siewkom z tamtego roku też w środku zimy przerywałem spanie i troche pompowałem bo się strasznie wysuszały

[Martada]

Jakby mało było, że matka natura okoniem staje, skąpi i śniegiem sypie na potęgę
to jeszcze ludzka myśl techniczna siadła, i u mnie dziś dzień bez prądu i netu.

Dziękuję serdecznie za wszelakie podpowiedzi bo z frajlejkami nigdy wcześniej do czynienia nie miałam
i trzeba mnie za rączkę poprowadzić troszkę.

Szkoda mi roślinek skazywać na moje pomysły radosne bo mogłyby pełni sezonu nie doczekać

[pieczarah]

(...) Oczywiście to Twoje dzieci Konrad.

widzę, że dzieci Konrada rozsiane po całej Polsce ja w tym roku też wysiałam "kilkanaście" nasion otrzymanych od Konrada.
teraz tylko utrzymać je przy życiu...

[Martada]

Konradzie stało się...
Podlałam i stoją na południowym parapecie
W nocy temperatura nie spada poniżej +10 dobrze czy za mało
Oj nie miała baba kłopotu to kupiła sobie frajlejki

[popiolek69]

No to ładnie, dobrze że żona nie wie ile to mam dzieci rożsianych po kraju bo byłoby cieniutko

Konradzie stało się...
Podlałam i stoją na południowym parapecie
W nocy temperatura nie spada poniżej +10 dobrze czy za mało
Oj nie miała baba kłopotu to kupiła sobie frajlejki

Dobrze będzie, złapią słońca, napiją się i będzą rosły Frailejki ogólnie są wdzięczne i nie sprawiają kłopotu jako takie

[Martada]

Kamień z serca kamień z serca.
Bo pryskane były dwa razy ale bez zmian, wyglądały jak zielone rodzynki.
Najbardziej to się bałam tego minimum nocnego- bo nigdzie nie mogłam tego znaleźć.

Dobrze będzie, złapią słońca, napiją się i będzą rosły Frailejki ogólnie są wdzięczne i nie sprawiają kłopotu jako takie

Ja im to przeczytam i jak na dobrze wychowane dzieci przystało mają się Ciebie słuchać

Dziękuję za odpowiedź

[popiolek69]

U wszystkich już kolorowo więc i ja wkleję parę fotek na dowód że i u mnie powoli coś rusza

I coś specjalnie dla Tomka (blabla)

Ogólnie pąków jest masa ale jak by chcieć wszystko obfocić to by wątku zbrakło

[sokolica]

Wcale nie u wszystkich, u mnie ciągle faza pąków Ładnie u Ciebie. A część roślin (nie myślę o opuncjach) trzymasz na skalniaku, czy to taka aranżacja do fotek?

[mCm86]

Taka zaleta posiadania dużej ilości roślin Pąków tyle, że to już żadna rewelacja tylko standard Pokazane roślinki świetne. Nie będę pisał która podoba mi się najbardziej, bo w takim gronie faworytów nie ma Wszystko się podoba

[nyskadu]

No ruszyło od razu z dwójki i te paskowane fiolety

[popiolek69]

Dziękuję za odwiedziny

Wcale nie u wszystkich, u mnie ciągle faza pąków Ładnie u Ciebie. A część roślin (nie myślę o opuncjach) trzymasz na skalniaku, czy to taka aranżacja do fotek?

Echinocereusy w końcu wysadziłem na skalniak razem z opuncjami i nie żałuję bo szybko się napompowały i jak widać wypuściły pąki

Taka zaleta posiadania dużej ilości roślin Pąków tyle, że to już żadna rewelacja tylko standard Pokazane roślinki świetne. Nie będę pisał która podoba mi się najbardziej, bo w takim gronie faworytów nie ma Wszystko się podoba

Mimo że trochę roślinek się zebrało to powiem ci szczerze że co roku każdy pąk i kwiat nadal bardzo cieszy