To teraz krótkie sprawozdanie
Po pierwsze primo: Jest dobrze, w końcu nie pada śnieg. Jest naprawdę dobrze.

U innych było słońce, a u mnie......

waliło kolejne dwa dni....

jeszcze dzisiejszej nocy....
Wczoraj zwalałam to białe g. z położonych do ziemi tuj....2-metrowych. Nie mogłam na to patrzeć....
Oczywiście w padającym sniegu, przy plus 1. Kurtka, czapka, i wszystko pod spodem, ze mną włącznie mokre. Ja do tego spocona.....jak mysz.....Musiałam po tym dotrzeć do domu, człapiąc po kolana w sniegu. Normalnie coś absurdalnego...
Po drugie primo: Nie pytajcie ile czasu odśnieża się 50-metrowy wjazd....

kiedy łopata sniegu waży chyba 15 kilo....

zaspy dochodzą do wysokości siatki. 1,6...
Ale mam taką jakąś pewność, że to było ostatni raz.
Po trzecie primo: mam dość siedzenia w domu....i idę sprawdzić, jak głęboko jest zmarznięty grunt...zobaczę, czy popłyniemy....
Zimie już dziękujemy....
Majutek, Jagoda, Ewa,
Całe szczęście, że mamy różne gusty...całe szczęście, bo można by było oszaleć...patrzeć na to samo, "jedno i jedyne właściwe"....
Ania,
Odpowiedź na pw. Moja Elżbieta, to jasny róź, po prostu
Jest mgliście, u Was też? Jakaś odmiana w końcu...
