Nasze marzenie- realizacja krok po kroku

[Josephine_83]

Pewnie wróci jak wiosna nadejdzie, bo stweirdziła, że za dużo gadania o brzydkiej pogodzie na fo

[Renata1962]

Madziu gdzie jesteś

[Grazka226]

Madzia gdzie się podziwasz??? Odezwij się

[Pashmina2006]

Witam was wszystkie moje kochane Otóż od poniedziałku jestem chora. W poniedziałek nie było jeszcze tak źle. Miałam jechać na działkę zawieźć donicę. Ale śniegu tyle napadało że bałam się o drogę. We wtorek po pracy pojechaliśmy z M. Droga super, gorzej z samą drogą już na działkę (piachową). Myślałam że już tego kawałka nie dojadę. Normalnie katastrofa. Na działce śniegu ponad kolana. Roślinek nie widać. Zanieśliśmy co przywieźliśmy, bo oczywiście na samą działkę nie dało się absolutnie wjechać, zgarneliśmy łopatą śnieg z werandy, poszliśmy się trochę ugrzać do domu na działce rodziców. Akurat brat z bratową byli na urlopie to nagrzane było i wróciliśmy do domu. Zadowolona jestem że już trochę przewieźliśmy. Chociaż jak przeanalizowałam ile jeszcze zostało to ze dwie takie rundy jeszcze musimy zrobić. Mamy o tyle ciężką sytuacje że teraz rodzice nie mają auta i zabierają się z nami.. a jak ktoś z nami jedzie to już za dużo nie spakuję. No a w kwestii choroby to od wczoraj już tak na dobre mnie rozłożyło że głos straciłam całkowicie. Raz mi zimno raz gorąco, gorączka mnie co prawda nie trzyma bo tylko 37,3 ale czuje się jak bym miała 40 stopni. Nigdy tak nie miałam. Zawsze z 38 byłam na chodzie. Miałam kilka razy odpisać wam u siebie i pooglądać co się zmieniło u was w wątkach..ale weszłam i wyszłam. Nie miałam po prostu siły. Dzisiaj też nie mam, ale stęskniłam się już za wami i muszę trochę nadrobić. Co do pogody to faktycznie jest nieciekawie. Śnieg pada i pada. Coś tam słyszałam że niby idzie wiosna, za jakieś 10 dni ma być u nas. Ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

[Renata1962]

Kochana Madziu dobrze że jesteś ,dużo zdrówka życzę dbaj o siebie

[Pashmina2006]

Renatko dziękuję serdecznie Całą zimę się trzymałam.. a tu na sam (podobno) jej koniec się rozłożyć musiałam. W sumie dobrze że za oknem jest jak jest.. bo aż żal byłoby leżeć w łóżku jak by świeciło. Nie było mnie kilka dni a tu takie zaległości u wszystkich.. Ewci wątek zamknięty, reszty tak rozbudowany.. W miarę sił, będę nadrabiać

[anias1]

Madziu bardzo ci współczuję z powodu twoich dolegliwości, w pełni cię rozumiem bo miałam zupełnie tak samo.Nic się nie martw zaległości na forum nadrobisz szybciutko.Życzę dużo zdrówka i .

Pozdrawiam Ania

[Pashmina2006]

Aniu dziękuję. Już powoli co nie co nadrabiam.

[anka93]

Madziu! U Ciebie to także wątek już ku końcówce
Zdrówka i słoneczka

[Pashmina2006]

No niestety.. będzie mi smutno bez mojego forumowego zacisznego konta. Otworzę nowy dopiero na wiosnę. Lub późną wiosną jak będę miała co pokazać.

[Grazka226]

Madziu zdróweczka Ci życzę kochana

[Mandragora]

Madziula, kuruj się prędko, ale i dokładnie bo w przyszłym tygodniu podobno wiosna - musisz być przygotowana i w pełni sił

[Pashmina2006]

Milenko staram się ale coś mi nie wychodzi

[anka93]

Na tak długo zamykasz , no co Ty???!!!

[Pashmina2006]

No niestety.. prace w ogrodzie na razie nie są możliwe, nie miałabym co wstawić w nowy wątek. Będę się gościć u was