Hiacynt - wszystko o uprawie

[ulcia116]

Może po prostu mają za ciemno? Spróbuj przenieść do jaśniejszego pomieszczenia.
Moim już powoli zaczynają żółknąć liście, więc za chwilę cięcie i cebulki na przechowanie do września

[renzal]

Tak było, bo kilka dni temu przestawia je na okno i kwiaty się ,,naprostowały" Miałam też niespodziankę, bo trafił się jeden niebieski wśród różowych (teoretycznie wszystkie miały być niebieskie, ale co tam dobry i jeden). Pozostałe już konkretnie niebieskie kwitną dużo wolniej (wysadzane jednedo dnia), ale dzięki temu będę miała ozdobę na Wielkanoc, a i ta odmiana różowych jest dużo wyższa.

[Faairy]

Witam Wszystkich

Od niedawna jestem posiadaczką starego ogrodu. Po wygrabieniu liści z grządek zauważyłam że wschodzą w ilościach hurtowych hiacynty. Jest ich mnóstwo. Jak się nie trudno domyśleć pewnie przez kilka lat nie były wykopywane albo możne nawet i wcale od posadzenia. Niektóre mają zielone kwiatowe główki ale bardzo mizerne a niektóre same listki wypuszczają. Chciałam się Was poradzić czy jak wykopie latem już zaschnięte, przekwitnięte hiacynty to one się zregenerują do następnej wiosny i puszczą piękne kwiaty? Czy takie już stare, niewykopywane nigdy, mizerne cebulki można spisać na straty? Może ktoś miał podobne doświadczenie?

[Galadriela]

Faairy - Bynajmniej nie spisuj ich na straty. Jeżeli są mizerne to w czasie wegetacji zasil je ze dwa / trzy razy nawozem dla roślin kwitnących (takim który ma w składzie więcej potasu i fosforu niż azotu), żeby się wzmocniły, jak stracą liście wykop i podsusz. A z powrotem na miejsce wysadź we wrześniu / październiku i pomoże.

[Norbitka]

A co jaki czas trzeba robić taki zabieg (wykopywanie)? Corocznie?

[Galadriela]

W przypadku hiacyntów coroczne wykopywanie i podsuszanie dobrze im robi (tulipanom tak samo). Choć jeśli nie widać ubytków w kwitnieniu, albo jeśli nie są zbytnio zagęszczone to wystarczy raz na dwa / trzy lata.

[Faairy]

Galadriela Dzięki za radę. Zrobię tak jak mówisz. Zasilanie a później wykopie. Zobaczymy co będzie za rok:)

[kristin]

przepraszam pewnie powielam jestem początkująca... jak się cebulki przechowuje w lodówce? tzn. w czym w ziemi? w doniczce? czy jak? przeszukałam wszędzie.. wczoraj kupiłam hiacynty w obi na wyprzedaży po 4zł w takich ślicznych małych konewkach


w tej dużej konewce nie wiem czy coś z nich będzie.... pewnie już przekwitają... u mnie w domu niestety jest baaaardzo ciepło.
Wstawiaj mniejsze zdjęcia. Poprawiłam Iwona

[renzal]

Większość moich Hiacyntów radowała mnie kwiatkami w domu, ale dziś rano w jednym z nielicznych miejsc bez śniegu znalazłam:

[Locutus]

@ Kristin ? gdy już hiacyntom liście naturalnie zaschną, cebule się wykopuje i przechowuje w suchym, ciepłym miejscu ? ja osobiście ładuję je do kartonu i na szafę stawiam w pokoju.

Pozdrawiam!
LOKI

[Yvona]

Moje powolutku rosną

[paras]

No to mój pierwszy ogrodowy hiacynt

[Igala]

Pozostale hiacynty przezyly zime i pieknie kwitna. Jestem pozytywnie zaskoczona bo mrozy mialam do -22C a przykryte byly tylko ziemia i workiem sizalowym bo braklo mi wlokniny zimowej.
Ja tez mam problem z kotami sasiadki; ale wpadlam na pomysl podparcia hiacyntow podporka w ksztalcie litery y(te pochylone) i sa teraz ok!

[x-xm-a]

A ja dostałam dzisiaj miły prezent- 'Gipsy Queen' i 'Woodstock' w doniczkach z pąkami. Już siedzą w ziemi a ja jestem bardzo ciekawa rzeczywistego koloru. Na obrazkach taka para http://www.longfield-gardens.com/plantn ... -Woodstock
A i na oryginalnej metce (doniczki z Danii) stoi 'Gipsy' nie 'Gypsy'

[sylviaadam]

A ja mam do was takie pytanie, czy wasze hiacynty bez problemu wytwarzają cebulki przybyszowe? Ja w pażdzierniku posadziłam 6 cebulek, wczoraj je wykopałam( bo bardzo mokro im było) i trochę się zdziwiłam bo ani jeden nie wytworzył zadnej przybyszowej. Dodam, że były nawożone.